ARX Fatalis - przed premierą
ARX Fatalis nawiązuje bezpośrednio do klasyki gatunku cRPG - Ultimy Underworld. Akcja przenosi nas do fantastycznej i przepełnionej magią krainy. Musimy powstrzymać złowrogi kult przed sprowadzeniem swego okrutnego boga do świata śmiertelników.
Branko Norwisz
Gry z gatunku cRPG podzielić można na wiele różnych rodzajów, począwszy od klimatu w jakim toczy się akcja danej gry , a skończywszy na perspektywie z jakiej gracz spogląda na świat gry. Tutaj w ostatnich latach prym wiodły gry, gdzie bohatera oglądaliśmy z rzutu izometrycznego (Baldur’s Gate 1 i 2, Arcanum, Diablo). Jednak rok 2002 ma szansę stać się rokiem, w którym do łask powrócą gry rozgrywane z perspektywy pierwszej osoby czyli FPP. Takie tytuły jak Wizardry 8 PL, Might & Magic 9, The Elder Scrolls: Morrowind to tylko nieliczne z premier bieżącego roku. Do gier, w których świat gry widzimy oczami bohatera należy też Arx Fatalis, której to poświęcona jest niniejsza zapowiedź.
Planeta Arx to świat pozbawiony słońca, jego życiodajnej energii, a przez to samego życia. Jednak sytuacja ta dotyczy tylko powierzchni planety. Jej mieszkańcy wycofali się z powierzchni do olbrzymich podziemnych kompleksów położonych blisko rdzenia planety, który dostarcza ciepła, tak potrzebnego do rozwoju życia.
I właśnie w więziennej celi jednego z takich kompleksów bohater gry zaczyna swoją przygodę. Co gorsza zaczyna ją nie pamiętając kim jest ani dlaczego się znalazł w tym miejscu. Zabrawszy kość z ciała jednego ze zmarłych już współwięźniów wyrusza na poszukiwanie informacji o sobie oraz o tym, co spowodowało jego pobyt w niewoli. Jego poszukiwania zaczynające się tak niewinnie sprawią, że stanie się on głównym herosem sił Dobra, w walce z tajemniczą sektą religijną pragnącą sprowadzić na Arx boga Chaosu zwanego Akbaa. Całą walkę będzie musiał jednak odbyć solo, albowiem w Arx Fatalis nie będzie można kierować losami drużyny, ale tylko jednego człowieka.
Tworzenie bohatera nie jest zbyt skomplikowane. Rozdzielenie punktów pomiędzy podstawowe atrybuty bohatera takie jak siła, zręczność, wytrzymałość czy inteligencja zaowocuje określeniem liczby jego „punktów życia” oraz odporności na magię, truciznę czy też jeden z czterech żywiołów. Dalszy rozwój bohatera odbywać się będzie dzięki zdobywaniu doświadczenia za ukończenie zadań oraz pokonanie przeciwników. A skoro o przeciwnikach mowa to w Arx Fatalis walczyć będziemy z ludźmi, goblinami, krasnoludami i innymi humanoidalnymi rasami, wystąpią też szkielety oraz zombie, a także olbrzymie robaki, nie wspominając o typowych mieszkańcach lochów takich jak szczury i pająki. Sama walka odbywać się będzie w czasie rzeczywistym, a podczas jej trwania gracz będzie mógł regulować siłę ciosu swojej postaci poprzez przytrzymywanie lewego klawisza myszy.
Jako broni bohater nie będzie używał tylko znalezionej na samym początku kości. Wraz z rozwojem wydarzeń będzie mógł się on zaopatrzyć w wiele różnego rodzaju mieczy, toporów, włóczni, łuków, a także różne typy zbroi chroniącej go przed obrażeniami. Cały ten arsenał dzielić się będzie na dwie kategorie – ten o dodatkowych właściwościach magicznych i ten, który takich właściwości będzie pozbawiony.
To z czego twórcy Arx Fatalis są szczególnie dumni to system rzucania czarów. Wygląda on jak zapożyczony ze znanego zeszłorocznego hitu firmy Lionhead - Black & White. Polega on na kreśleniu na ekranie znaków odpowiadających różnym czarom. Czarów ma być aż 50, co oznacza konieczność zaistnienia pięćdziesięciu różnych gestów. Do czasu wydania przynajmniej wersji demo można mieć jedynie nadzieję, że twórcy gry pomyśleli, aby były one jak najbardziej zróżnicowane, gdyż w przeciwnym wypadku może to skutecznie zniweczyć całą przyjemność płynącą z zabawy. Dodatkowo bohater będzie w stanie zapamiętać kilka czarów, do późniejszego użycia np. w sytuacji kryzysowej lub podczas walki.
Pomimo faktu, że na pierwszym miejscu twórcy gry postawili sobie fabułę oraz rozrywkę dla pojedynczego gracza, nie zapomnieli oni o implementacji trybu multiplayer. Jednak nie zamieścili oni trybu „cooperative” tak popularnego w grach RPG, gdzie gracze przechodzą grę pomagając sobie wzajemnie. W Arx Fatalis postawiono na tryb „deathmatch” w dwóch wariantach: walk na zasadzie „każdy z każdym” oraz walk zespołowych.
Twórcy Arx Fatalis obiecują graczom ponad 50 godzin zabawy w trybie single - player na ośmiu zupełnie różnych obszarach od miasta ludzi począwszy, przez krypty i katakumby zamieszkiwane przez nieumarłych, a skończywszy na terenach należących do trolli i goblinów. Nie jest to dużo w porównaniu z innymi grami RPG, które obiecują ponad dwukrotnie większą ilość czasu, jaka jest potrzebna do ich ukończenia. Warto jednak pamiętać, że ilość najczęściej nie przekłada się na jakość.
Data premiery Arx Fatalis jaka jest obecnie podawana przez wydawcę - Fishtank Interactive to kwiecień tego roku. W naszym kraju przedstawicielem Fishtank Interactive jest firma Lemon Interactive, w której planie wydawniczym na razie nie ma wzmianki o tej grze. Tak więc, odpowiedzi na pytanie czy Arx Fatalis będzie dostępny na półkach polskich sklepów i czy będzie dostępny w wersji anglojęzycznej czy też zostanie zlokalizowany udzieli nam przyszłość.
Branko „Archangel” Norwisz