filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 14 czerwca 2022, 11:50

autor: Marcin Nic

Za kamerą One Punch Mana stanie reżyser Szybkich i wściekłych 9

Bezrobocie reżyserskie Justina Lina nie trwało zbyt długo, bowiem znalazł on już nowe zatrudnienie. Będzie odpowiedzialny za aktorską wersję popularnego anime.

Źródło fot.: YouTube

Jak podaje serwis Deadline, znany przede wszystkim z serii Szybcy i wściekli reżyser odpowiedzialny będzie za nakręcenie aktorskiej adaptacji mangi One-Punch Man. Co więcej, scenariusz do przygód Saitamy przygotują Scott Rosenberg oraz Jeff Pinkner, którzy wspólnie pracowali wcześniej nad pierwszą częścią Venoma oraz Jumanji: Następny poziom.

Manga opowiada historię o bohaterze, który jest tak potężny, że potrafi pokonać każdego przeciwnika jednym ciosem. W pewnym momencie Saitama staje się znudzony swoimi możliwościami i wyrusza w świat w celu poszukiwania godnego przeciwnika.

Na podstawie mangi powstał serial anime, a do tej pory ukazały się dwa sezony. Trzecia seria nie została jeszcze oficjalnie zapowiedziana, jednak od premiery ostatniego odcinka miną niedługo trzy lata, więc pojawienie się kolejnych epizodów jest tylko kwestią czasu.

Niestety na tę chwilę nie wiemy, kto mógłby wcielić się w postać Saitamy w aktorskiej wersji One-Punch Mana. Jak podaje serwis Deadline, prace nad produkcją rozpoczną się jeszcze w tym roku. A zatem w najbliższych tygodniach powinniśmy usłyszeć więcej na temat tego projektu.

Przypomnijmy, że Justin Lin jakiś czas temu zrezygnował z reżyserowania Szybkich i wściekłych 10. Wśród powodów takiej decyzji reżysera wymieniany był między innymi konflikt z największą gwiazdą serii, Vinem Dieselem.

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej