„Wzięli to do siebie, gdy mówiono, że gra jest za łatwa”. W Helldivers 2 pojawił się nowy absurdalnie trudny przeciwnik
Podczas, gdy wszyscy skupili się na Iluminatach, Automaty pilnie się zbroiły. Nowy przeciwnik przyprawi graczy o palpitację serca.

Na Super Ziemi nie ma wolnych weekendów. Każdego ranka obrońcy demokracji pakują rynsztunek, aby spędzić dzień na odpieraniu wojsk nieprzyjaciela. Dla niektórych graczy taki tryb życia stał się monotonny, zwłaszcza, gdy okazało się, że Iluminaci to kolos na glinianych nogach. Niedawno w grze pojawił się jednak nowy, morderczy i trudny do pokonania rodzaj przeciwnika, który powinien na nowo rozbudzić w żołnierzach zew walki.
Wróg numer jeden
Gdy wszyscy zaaferowani byli Iluminatami, Automaty nie próżnowały i pilnie się zbroiły. Obrońcy Super Ziemi trafili na usprawnione jednostki mechanicznych rozbójników, które niejednego gracza przyprawią o gęsią skórkę. Trudno się nie przerazić, skoro mowa o mowa Factory Striderach wyposażonych w Jammery.
Kroczące Stridery są największą i najtrudniejszą do zniszczenia jednostką Automatonów. Od teraz gigantyczne mechy wyposażone są także w Jammery, czyli urządzenia zakłócające działania Stratagemów. W promieniu 150 metrów od Jammera żołnierze muszą polegać na posiadanym przez siebie uzbrojeniu, ponieważ zlecenie ostrzału artyleryjskiego bądź prośba o dostawę amunicji nie wchodzą w grę.
Jammery do tej pory mogliśmy spotkać jedynie w bazach Automatonów. Wyposażone w nie Stridery są zupełnie nowym zagrożeniem. Uporanie się z nim będzie wymagać od graczy determinacji oraz starannie opracowanej strategii. Jak stwierdził Redditer o nicku Quadraxis54, deweloperzy „wzięli to do siebie, gdy mówiono, że gra jest za łatwa”.
Cel Automatonów
Automaty ponownie stanowią ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa Super Ziemi. Gracze na Reddicie zaczęli się zastanawiać, jaka przyszłość ich czeka. Komentujący o nicku Borealis-7 doszedł do wniosku, że usprawnione Stridery są prawdopodobnie częścią nowej misji, która wystawi żołnierzy na próbę.
Wygląda mi to na nowy typ misji. Może będzie trzeba zniszczyć konwój, zanim dotrze do celu? Wydaje mi się, że występowanie kilku z nich w takiej misji jest bardzo rozsądne i może być cholernie zabawne! Biorąc to pod uwagę, myślę, że nie będą po prostu losowo zrzucać tych gigantów ze statków desantowych, prawda? Bo jeśli tak, to będzie to sytuacja podobna, jak w wypadku Ultimatum, co nie jest świetne.
Wspomniane GP-31 Ultimatum to rodzaj granatnika, który wprowadzony został niedawno do Helldivers 2. Użytkownik WillSym stwierdził, że jego pojawienie się było zwiastunem nowego zagrożenia.
Wszyscy mówili „o nie, Ultimatum trywializuje jedno z największych zagrożeń wśród Botów” i wiedzieli, co to za sobą przyniesie…
Śmiech przez łzy
Gracze są autentycznie przerażeni. Jak jeden mąż stwierdzili, że wyposażone w Jammery Stridery napsują niemało krwi. Niektórzy wciąż nie potrafią uwierzyć w to, co zobaczyli.
Co ciekawe, jeszcze rok temu po kolejnej udanej kampanii przeciw Automatom gracze kpili z przeciwnika. Jeden z internautów żartował, że jeśli kroczące Behemoty powrócą, będą wyposażone w Jammery. Kto by pomyślał, że mem okaże się proroczy.
Dla części komentujących jest to dowód na to, że deweloperzy śledzą reakcję fanów gry. Redditer o nicku Noah_the_Helldiver stwierdził, że być może są teraz z nimi na forum. Z pewnością udało im się zwiększyć zainteresowanie Helldivers 2 i wyrwać nieco znudzonych graczy z letargu. Chwytajcie za granatniki i pokażcie Automatom, gdzie Iluminaci zimują.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Różności
- Helldivers 2
Komentarze czytelników
maszynypancerne Pretorianin

Ja płytkę wystawiłem na sprzedaż, lipa straszna, przeciwnik nowy no i co? Przepustka kolejna i śmiech na sali do zrobienia w 2 wieczory, nic to nie wnosi nowego, na jedno kopyto od początku a przepustki co kilka miesięcy. Gierka już ma odpływ graczy i odlywaja, czyli zaczęło się bardzo powolne umieranie.
Pieseł w czołgu Junior