„Wyciskają z was ile się da". W CS2 będzie trzeba zapłacić nawet za zdjęcie zawieszki z broni

Wczoraj na serwery CS2 weszła nowa aktualizacja. Jej głównym elementem jest Zbrojownia, czyli po prostu przepustka bitewna przypominająca te na przykład z Fortnite. Razem z nią zostały zaprezentowane nowe linie skórek oraz zawieszki. Breloczki te można przypiąć do każdej broni, jednak czyńcie to z rozwagą, bo za ich usunięcie trzeba zapłacić.

„Valve to nowe EA i Ubisoft w jednym”

Przedmioty kosmetyczne to element, który występuje obecnie w zdecydowanej większości tytułów. Oczywiście są one zaimplementowane raz lepiej raz gorzej. Seria Counter Strike mogła się przez długi czas chwalić tym, że skórki i dodatki wizualne robiła dobrze.

Powiązane:„Gorączkowy sen” i najgorszy FPS jakiego zobaczycie. Gracze nie mogą przestać nabijać się z „wspaniałej” przyszłości gier AI

Ten stan rzeczy według społeczności się zmienił i to nie na lepsze. Zbrojownia jest w grze krócej niż dobę, a jeden z elementów został okrzyknięty absurdalnym skokiem na kasę. Mowa tu o przedmiocie, który umożliwi wam zdjęcie przypinki z broni.

Uzyskanie dostępu do przepustki kosztuje około 61 złotych. Przynajmniej jednorazowo, ponieważ ta kwota zapewni wam jeden żeton w ramach, którego można zdobyć 40 „punktów”, a żetonów można kupić łącznie pięć.

Im więcej punktów posiada gracz tym bardziej ekskluzywne nagrody może zdobyć. Za trzy żetony, czyli 120 punktów do odebrania będą dwie kolekcje breloków – „Brakującego Pęta” oraz „Miniaturowej Broni”. Sam pomysł został przyjęty neutralnie, niektórym się podoba, innym nie. Natomiast wymóg posiadania przedmiotu umożliwiającego zdjęcie tego breloka został uznany za, delikatnie mówiąc, nietrafiony.

Jednorazowy zakup daje możliwość trzykrotnego usunięcia breloka z broni. Taka paczka kosztuje około 3,41 zł.

Pojawiają się pojedyncze głosy poniekąd broniące pomysłu, mówiące, że przy odbieraniu paczki zawieszek dostaje się ten przedmiot, więc nie trzeba go kupować. Niektórzy podkreślają to, że po usunięciu breloka nie zostanie on usunięty z ekwipunku, a do niego wróci w przeciwieństwie do naklejek, które są „niszczone”.

Mimo to pomysł został przyjęty niezwykle negatywnie. Duży wpływ najprawdopodobniej ma to, że dla wielu wygląda to jak pierwszy krok na drodze do wprowadzenia innych tego typu elementów jak opłata za zmianę nazwy użytkownika czy ograniczenia czasowe w możliwości zmiany skórek.

Istnieje szansa, że Valve na skutek fali krytyki w jakiś sposób zmieni tę część Zbrojowni, choć jest ona niezwykle nikła.

Więcej:Fan LEGO stworzył „miniaturową” wersję swojego miasta. Wystarczyło około 42000 klocków i prawie rok pracy

• Różności