Dzisiaj o północy zadebiutuje World of Warcraft: The Burning Crusade Classic, czyli dodatek do oldskulowej wersji popularnego MMORPG studia Blizzard Entertainment.
Dzisiaj startuje World of Warcraft: The Burning Crusade Classic, czyli rozszerzenie do gry WoW Classic, odtwarzającej pierwotną wersję tego MMORPG. W Polsce produkcja zadebiutuje równo o północy, więc jeśli planujecie rozpocząć zabawę wraz z wydaniem rozszerzenia, to radzimy zaparzyć sobie duży dzbanek kawy.
Przypomnijmy, że The Burning Crusade Classic odtwarza oryginalne The Burning Crusade z 2007 roku, które było pierwszym płatnym rozszerzeniem do World of Warcraft. Dodatek zostanie udostępniony za darmo, w formie aktualizacji dla subskrybentów.
Studio Blizzard Entertainment spędziło ostatnich kilka tygodni szykując się na ten dzień. 19 maja zadebiutował pre-patch przygotowujący WoW Classic na wydanie dodatku. W jego ramach do gry dodano nowe grywalne rasy (Draenei po stronie Przymierza oraz Krwawe Elfy należące do Hordy) oraz zaimplementowano zmiany w przedmiotach oraz klasach postaci. Po zainstalowaniu aktualizacji gracze muszą zdecydować, czy ich postacie będą rozwijały się dalej, czy pozostaną w świecie sprzed dodatku.
Osoby, które nie chcą podjąć takiej decyzji, muszą wykupić usługę klonowania bohatera. Pozwala ona przenieść bohatera do Burning Crusade Classic, a jednocześnie zachować jego kopię na serwerze Classic Era, w świecie sprzed dodatku. Niestety, za ten przywilej trzeba zapłacić 15 euro (ok. 68 złotych).
Premierę dodatku poprzedziły masowe bany. Zablokowano głównie konta osób korzystających z nieautoryzowanych zewnętrznych programów. Niestety, poza użytkownikami botów oberwali także fani grający na padach za pomocą aplikacji ConsolePort (co wymaga korzystania z projektu WoWMapper i to właśnie on wpędził graczy w problemy) , ale w tym drugim przypadku Blizzard cofa bany na wniosek poszkodowanych.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:„Mam teraz powód, żeby grindować”. Fani Diablo 4 są zgodni: nowy system rzemiosła musi zostać w grze
GRYOnline
Gracze
11

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.