Wikipedia traci czytelników. Google podkrada ruch, AI podcina skrzydła, Elon Musk odpala Grokipedię
Ruch na Wikipedii spadł o 8% przez AI, podsumowania w Google i zmianę nawyków młodych, którzy wolą social media. W kryzysie encyklopedii szansę widzi Elon Musk, który 20 października startuje z konkurencyjną Grokipedią.

Według ostatnich doniesień Wikipedia odnotowuje znaczne spadki w liczbie użytkowników. Winne mają być wszechobecna AI oraz media społecznościowe, które negatywnie wpływają na działalność internetowej encyklopedii.
Wikipedia traci użytkowników
Według danych fundacji Wikimedia (organizacji non-profit zarządzającej serwisami internetowymi typu wiki o wolnej treści) ruch na Wikipedii w ciągu ostatnich 12 miesięcy spadł o 8%. Przedstawiciel fundacji, Marshall Miller, wskazał na trzy źródła tych problemów: sztuczną inteligencję, sposób szukania informacji przez młodsze pokolenia oraz podsumowania trybu AI Google. W przypadku AI jest to o tyle paradoksalne, że szkolenie algorytmów sztucznej inteligencji w dużej mierze opiera się właśnie na treściach Wikipedii.
Z kolei tryb AI doprowadził do tego, że większość internautów nie klika w źródło informacji, a jedynie chłonie podane informacje. To przekłada się na spadek ruchu bezpośrednio na samej stronie, z której pobrano dane (a często jest to właśnie Wikipedia). Najciekawszym aspektem są jednak media społecznościowe – według Millera młodsi odbiorcy wolą szukać informacji na różnych grupach czy kanałach, zamiast sięgać po sprawdzone źródła.
Zmiany te wzbudzają obawy wśród twórców Wikipedii. Według słów Millera spadki w liczbie odsłon będą się przekładać na zaangażowanie wolontariuszy w tworzenie nowych treści w internetowej encyklopedii. Generowanie treści niższej jakości z kolei odbije się na asystentach AI, które muszą skądś czerpać informacje. Pomimo wszelkich spadków, Wikipedia wciąż pozostaje siódmą najczęściej odwiedzaną stroną internetową na świecie. Fundacja aktywnie pracuje, aby treści z Wikipedii trafiały do młodszej widowni za pośrednictwem YouTube, TikToka, Robloxa czy Instagrama.
Elon Musk szykuje Grokipedię
W sieci nie brakuje doniesień o tym, że w okolicach 20 października ma wystartować wersja V0.1 Grokipedii, czyli odpowiedź Muska na Wikipedię. Według słów miliardera najpopularniejsza encyklopedia internetowa jest przesiąknięta „lewicowymi treściami” i nie jest już źródłem rzetelnej wiedzy. Dlatego postanowił zainwestować w swój własny projekt, mający być źródłem rzetelnej wiedzy, napędzany – rzecz jasna – sztuczną inteligencją Grok. Platforma ma działać na otwartej strukturze i podobnie jak pierwowzór być „repozytorium wiedzy o otwartym kodzie źródłowym”. To przełoży się na swobodny dostęp do szerszego zakresu źródeł niż jakakolwiek istniejąca encyklopedia internetowa.

Tyle że nie licząc deklaracji, niewiele się dowiedzieliśmy, a sam Elon Musk jest znany z uprzedzeń do Wikipedii. Pod koniec grudnia 2024 roku miliarder zaproponował, że wpłaci miliard dolarów na Wikipedię, o ile ta zmieni nazwę na Dickipedia. Od tego czasu CEO Tesli dosyć regularnie wbija szpilki internetowej encyklopedii. Tyle że nie zawsze jest to pozytywnie odbierane przez internautów.
Wizja, że Grokipedia będzie jedynym obiektywnym źródłem informacji, także prowadzi nas w błędne koło – komentatorzy zauważają, że w tym przypadku prędzej czy później Grokipedia stanie się stronnicza. To specyfika obecnej sieci oraz polaryzacji, jaka następuje w sieci. I dosyć specyficznych poglądów samego Muska, który lubi ukrywać niewygodne fakty. Sama sztuczna inteligencja jest postrzegana coraz bardziej negatywnie, zwłaszcza, że wielu menadżerów „zachłysnęło się” jej potencjalnymi możliwościami.
Wikipedia, jak widać, stała się ważnym elementem wielu naszych działań w sieci, nawet jeśli o tym nie wiemy. Miejmy nadzieję, że największa cyfrowa encyklopedia w dziejach ludzkości przetrwa zmiany na rynku i wciąż będzie pomagać w odrabianiu zadań domowych czy pozwolić poznać tajemnice mongolskiego tańca ludowego.
Więcej:Awaria AWS powoduje wiele problemów w internecie. Gry i usługi nie działają
Komentarze czytelników
Mqaansla Generał

"Zarąbiście" - halucynacje AI powoli zostają prawdą oświeconą...
Idę sprawdzić czy wciąż mam właściwą liczbę palców.