Wielu graczy krytykuje MMORPG nowej generacji, twierdząc, że gra jest skazana na zagładę. Twórcy Chrono Odyssey odpowiadają na zarzuty
Zamknięte beta-testy Chrono Odyssey spotkały się z ostrą krytyką graczy, a wielu wróży projektowi niepowodzenie. Twórcy wyczekiwanego MMORPG-a przyjmują zarzuty i zapowiadają poprawki.

Od 20 czerwca gracze mogą zapoznawać się z Chrono Odyssey, jednak twórcom wyczekiwanej produkcji MMORPG nie udało się wywrzeć na nich pozytywnego wrażenia. Zamknięte beta-testy dzieła studia Chrono spotkały się z ogromną falą krytyki dotyczącej niespełnionych oczekiwań i licznych problemów technicznych. Deweloperzy zapewniają, iż w kolejnych wersjach tytuł będzie prezentował się lepiej – premiera w 2025 roku wydaje się jednak nieosiągalna.
Użytkownik serwisu YouTube o pseudonimie Aragon zebrał na ten temat najciekawsze informacje. Materiał zawiera zarówno opinie graczy, jak i odpowiedzi twórców.
Chrono Odyssey robi kiepskie pierwsze wrażenie
Wypowiedzi odbiorców wskazują, że wiele obszarów Chrono Odyssey wymaga dopracowania. Użytkownicy skarżą się na kiepskie animacje, problemy z liczbą wyświetlanych na sekundę klatek oraz niestabilnością serwerów. Część osób w ogóle nie mogła przetestować gry, bo ta od razu wyłączała się lub pojawiał się błędny komunikat o niespełnionych wymaganiach sprzętowych.
Co ciekawe, z filmu wynika, że studio nie udostępniło do beta-testów obecnej wersji gry, lecz jej wcześniejszą iterację, z ubiegłego roku. Powodem tej decyzji była chęć zaprezentowania Chrono Odyssey w formie z jak najmniejszą liczbą błędów. Jak twierdzi prezes firmy Bong-Gun Bae, celem testów była walidacja podstawowej rozgrywki i przeprowadzenie testów obciążeniowych serwerów.
Dalsze plany rozwoju Chrono Odyssey
Aragon kilkukrotnie przywołuje wypowiedzi prezesa studia w serwisie X, który zdaje się dostrzegać problemy gry, pokornie przyjmując krytykę. Wskazuje również, że tytuł ma otrzymać poprawki w zakresie wydajności serwerów, optymalizacji czy usprawnienia interfejsu. W planach jest też rozbudowa trybu PvP oraz dodanie obsługi kontrolerów.
Bong-Gun Bae wspomniał o kolejnych testach w drugiej i trzeciej fazie produkcji. Podkreślił również, iż tworzenie gier to długotrwały proces, dlatego wiele tytułów rozwija się przedpremierowo w ramach wczesnego dostępu. To może wskazywać, że Chrono Odyssey nie zadebiutuje w tym roku w pełnej wersji.
Spadająca popularność zamkniętej bety
Południowokoreańskie studio nie obwarowało uczestników zamkniętej bety żadnymi obostrzeniami, dlatego w sieci nie brakuje zapisów rozgrywki dokumentujących liczne bolączki tytułu. Kiepski początek wpłynął na zainteresowanie Chrono Odyssey – w dniu rozpoczęcia testów w szczytowym momencie w tym samym czasie produkcja zaprosiła przed ekrany przeszło 65 tysięcy użytkowników Steama (via SteamDB). Obecnie liczba ta spadła o połowę, do wartości ok. 30 tysięcy jednoczesnych graczy. Tymczasem dostęp do zamkniętej wersji beta kończy się dzisiaj.
Chrono Odyssey ma zadebiutować nie tylko na PC, ale również na konsolach PS5 i Xbox Series X/S. Nadal czekamy na informację o oficjalnej dacie premiery.