Dwa miesiące po premierze koreańskie MMO Throne and Liberty radzi sobie dobrze na Steamie. Gra wciąż wykręca solidne wyniki aktywności, a odbiór produkcji mocno poprawił się od momentu jej debiutu.
Premiera Throne and Liberty, czyli opartego na modelu free-to-play koreańskiego MMORPG studia NCSoft, była jednym z największych wydarzeń października. Warto więc przyjrzeć się, jak gra radzi sobie dwa miesiące po premierze.
Mocno zmalała liczba graczy. Rekord aktywności, ustanowiony zaraz po premierze, wynosił 326 377 graczy bawiących się równocześnie na Steamie. Z kolei wczoraj w najgorętszym momencie dnia w tytuł grało w tym serwisie 78 886 osób jednocześnie, a w minioną niedzielę było to trochę ponad 105 tys. (w weekendy wyniki zawsze są wyższe niż w trakcie tygodnia).
Ciężka praca deweloperów przynosi więc rezultaty. Od premiery wypuścili oni szereg aktualizacji, które mocno poprawiły stan techniczny gry, jak również ustabilizowali serwery. Teraz twórcy mogą skoncentrować się na nowej zawartości. Na pierwszy ogień pójdzie rozszerzenie dostępnego dla graczy arsenału broni o włócznie, które mają oferować szereg zdolności (w akcji pokazuje je filmik, który umieściliśmy powyżej). Aktualizacja z tą zawartością zadebiutuje 5 grudnia.
Nie znaczy to jednak, że wszystko w Throne and Liberty działa obecnie bez zarzutu.
Jak jednak widać, te problemy nie przeszkadzają grze w wykręcaniu dobrych wyników, zwłaszcza że poza PC tytuł dostępny jest także na konsolach PlayStation 5 i Xbox Series S/X. Jednak od premiery minęły dopiero dwa miesiące i jeśli twórcy chcą te tłumy zatrzymać na dłużej, to muszą szybko reagować na sugestie graczy.
Więcej:„Nie ma powodu, by to ukrywać”. Reżyser World of Warcraft ma złą wiadomość dla graczy konsolowych
Gracze
Steam
OpenCritic
0

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.