Wczorajsza masakra na giełdach światowych nie ominęła firmy Ubisoft, której wycena osiągnęła najniższy poziom od 12 lat.
Udana – zdaniem Ubisoftu – premiera Assassin's Creed: Shadows nie wystarczyła, aby uratować notowania firmy na giełdzie. Wczoraj wycena jej akcji spadła o 7,83% i osiągnęła najniższy poziom od 12 lat. Wczoraj pojedynczą akcję Ubisoftu można było nabyć za jedyne 9 euro – zarówno na londyńskiej, jak i paryskiej giełdzie. To najniższa wycena od kwietnia 2013 roku.
Oczywiście trudno za to winić Assassin’s Creed: Shadows. Ta premiera wypadła według wydawcy dobrze, ale jedna gra, choćby nie wiadomo, jak popularna, nie jest w stanie odwrócić sentymentów inwestorów, którzy nie postrzegają Ubisoftu jako firmy mogącej w najbliższej przyszłości drastycznie zwiększyć swoje przychody.
To powoduje, że notowania wydawcy od dłuższego czasu są kiepskie (od kwietnia 2024 roku spadły o 62%). Wczorajsza rekordowo słaba wycena ma jednak przede wszystkim dwa inne ważne źródła.
Tydzień temu ogłoszono powstanie nowej spółki, do której przeniesione zostaną najcenniejsze aktywa Ubisoftu (czyli serie Far Cry, Assassin’s Creed oraz Rainbow Six).
Dopóki sytuacja się nie wyklaruje, inwestowanie na giełdzie w Ubisoft jest więc czystą loterią, a na to większość osób nie ma najmniejszej ochoty.
Assassin's Creed: Shadows ukazało się 20 marca tego roku na PC i Xboksa Series X/S oraz PlayStation 5. Produkcja w tydzień od premiery przyciągnęła ponad 3 mln graczy. Dzisiaj o godzinie 16:00 gra otrzyma pierwszą dużą aktualizację.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.