W Star Treku był zwierzak, o którym Patrick Stewart mówił, że łamie zasady serialu
Patrickowi Stewartowi nie odpowiadała obecność na planie pewnego zwierzaka. Uważał, że łamie zasady Star Treka.

Na planie Star Treka doszło do konfliktu między Patrickiem Stewartem a producentami. W centrum sporu, co ciekawe, znajdowała się ryba, zwierzątko kapitana Picarda, której obecność na planie przeszkadzała aktorowi. Twierdził, że kłóci się to z motywem przewodnim Star Treka, głoszącym o równości i szacunku do wszystkich stworzeń. Nie rozumiał więc, jak jego bohater mógł trzymać w niewoli żywą istotę, jaką jest ryba.
Historię o konflikcie Stewarta z producentami w 2022 roku podczas wywiadu przytoczył Ronny Cox, który przedstawił perspektywę kolegi z planu.
Patrick Stewart zawsze nienawidził ryb w gabinecie. Mówił: „Robimy serial o godności wszystkich stworzeń we wszechświecie i mamy schwytane ryby w gabinecie?”. Ale producenci lubili kręcić przez pływające tam ryby.
Mimo protestów Patricka Stewarta, producenci długo nie stosowali się do jego życzeń, a ryba była obecna w serialu aż do 6. sezonu, dopiero wtedy zniknęła. Stewartowi, który jest znany z ochrony praw zwierząt w życiu prywatnym, na pewno odpowiadało to, że w Star Treku wreszcie pożegnano się z rybą, której miejscem, jego zdaniem, nie był plan zdjęciowy. Tym bardziej, że w odczuciu aktora kłóciło się to z przekazem, jaki niosła za sobą produkcja.
Odtwórca Picarda miał na planie Star Treka skomplikowaną relację nie tylko z rybą, ale też z innym aktorem, który wystąpił w filmie Star Trek: Nemesis. Stewart opowiedział, że Tom Hardy nie był nastawiony na zaprzyjaźnienie się z kimkolwiek z obsady i z nikim nie rozmawiał.
Więcej:Wiedźmin Netflixa będzie inny niż wcześniej. Mniej nagości i więcej uśmiechów Geralta
Serial:Star Trek: Następne pokolenie(Star Trek: The Next Generation)
premiera: 1987dramattajemnicaakcjasci-fifantasyprzygodowy
Zakończony Sezonów: 7 Epizodów: 176