W Fallout New Vegas można było znaleźć broń nawiązującą do ikony II wojny światowej. Niewielu ją zdobyło, bo jest związana z ukrytym questem
Nie każda misja zostanie nam podana na tacy. Za jedno z takich ukrytych zadań otrzymamy broń, którą pokochają pasjonaci historii.

Jako seria osadzona w postapokaliptycznej przyszłości, Fallout garściami czerpie ze współczesnej historii i popkultury – a już zwłaszcza New Vegas, którego akcja toczy się w amerykańskiej stolicy hazardu. To właśnie tam zresztą zabierze nas także drugi sezon serialu od Amazona, dlatego nic dziwnego, że fani tak ochoczo sięgają po odsłonę sprzed piętnastu lat.
Popkulturę już mamy, ale co z historią? Cóż, w grze możemy pozyskać broń rodem z drugiej wojny światowej. Haczyk tkwi jednak w ukrytym queście.
Więcej przydatnych informacji znajdziecie w naszym poradniku:
Jak zdobyć „tę maszynę”?
This Machine to dość nietypowa nazwa dla broni, prawda? Nie dajcie się jednak zwieść, ponieważ ten unikatowy karabin zadaje większe obrażenia na strzał i sekundę niż koledzy po fachu – a przy tym ma wyższą szansę na zadanie obrażeń krytycznych oraz wytrzymałość. Jednocześnie nie jest to oręż podany na srebrnej tacy.
By pozyskać This Machine, musimy wykonać nieoznaczone zadanie – co za tym idzie, pierwszym krokiem jest jego znalezienie. Interesująca nas misja nosi nazwę „Dealing with Contreas” i dotyczy tytułowego sierżanta-handlarza, którego biznes zaczął wzbudzać podejrzenia u porucznik Carrie Boyd. Najprościej będzie porozmawiać z żołnierką – znajdziemy ją w budynku terminalu Camp McCarran.

Alternatywnym sposobem na rozpoczęcie questa jest włamanie się do komputera Contreasa, który znajdziemy w szopie z zaopatrzeniem. Odblokowanie dostępu wymaga od nas przeciętnego poziomu hakerstwa.
Niezależnie od sposobu znalezienia misji, musimy stanąć po stronie porucznik Boyd, gdyż to właśnie ona podaruje nam This Machine w ramach podzięki za pomoc. Co jeszcze czyni tę broń tak wyjątkową? Ano fakt, że karabin ten nawiązuje do kultowego M1 Garand z czasów II wojny światowej.

„Ta maszyna” posiada dokładnie taką samą wagę, szybkostrzelność i konstrukcję. Co najważniejsze wydaje też charakterystyczny dźwięk po opróżnieniu magazynka, który jest tak ikoniczny. Kto wie, czy Boyd nie pożyczyła czasem arsenału ze starego amerykańskiego magazynu?