Uratować Team Fortress 2. Valve odpowiedziało na wielki protest
Burzę w Internecie wywołała akcja #savetf2, w którą włączyły się setki tysięcy graczy walczących o poprawę stanu Team Fortress 2. Misja zakończyła się sukcesem, a społeczność otrzymała odpowiedź od Valve.
Miriam Moszczyńska

Społeczność Team Fortress 2 ponownie zjednoczyła się, aby przypomnieć Valve o grze. Tytuł od dłuższego czasu nękają boty, co ma negatywny wpływ na jakość rozgrywki. Protest się opłacił - Valve usłyszało głos społeczności i zaadresowało problem.
Pokojowy protest
Na czym polega akcja #saveft2? Otóż gracze z całego świata, którym nie jest obojętny los tej gry, opisywali swoje wspomnienia związane z TF-em, oznaczając je wspomnianym hashtagiem.

Co więcej, jednym z założeń tego protestu było niekontaktowanie się z pracownikami Valve, czy też osobami związanymi z produkcją TF2. Można powiedzieć, że społeczność chciała swoim oddaniem zwrócić uwagę deweloperów, zamiast robić to w formie spamu i „ataków”.
Protest zaplanowany był na wczoraj i trudno nie było go nie dostrzec. Na Twitterze pojawiło się bowiem łącznie ponad 300 tysięcy wpisów oznaczonych tym hashtagiem. Społeczność na YouTube również nie pozostała obojętna - hasłem #savetf2 oznaczonych zostało ponad 1,4 tysiąca filmów, a w akcję włączyło się ponad 1,7 tysiąca kanałów.
Valve z odpowiedzią
Serce fanów Team Fortress 2 zabiło nieco szybciej, gdy na oficjalnym koncie gry na Twitterze pojawił się wpis od twórców. Możemy w nim przeczytać, że mają oni świadomość problemów, z którymi boryka się gra i podjęli działania, aby je rozwiązać.

Można powiedzieć, że wiadomość ta jest lakonicznym „wiemy, co jest grane i coś z tym zrobimy”, jednak dla społczeności TF2 jest to moment, na który od dłuższego czasu czekali. Co prawda Valve nie powiedziało wiele, jednak kto wie - może w niedługim czasie do gry trafi jakaś większa aktualizacja.
Co poszło nie tak z Team Fortress 2?
Największym problemem w grze są wszechobecne boty. Od około 2 lat ze względu na ich obecność Team Fortress 2 jest prawie niegrywalne. Fani przed wczorajszym protestem podjęli jeszcze kilka innych prób, jednak te, w przeciwieństwie do tego, co stało się wczoraj, nie przynosiły sukcesu.
Może Cię zainteresować:
- Uczciwy free-to-play. Darmowe gry, które nie naciągają na kasę
- Darmowe strzelanki - 15 najlepszych strzelanin za darmo wszech czasów
Miejmy nadzieję, że skoro Valve ma świadomość problemu i zamierza go naprawić, faktycznie tak zrobi. Z kolei społeczności Team Fortress 2 można pogratulować oddania i wytrwałości w dążeniu do poprawy sytuacji gry.

GRYOnline
Gracze
Steam
Komentarze czytelników
Rozbo12 Konsul

Sam wróciłem do gierki jakiś rok temu i co to dużo mówić - jest kiepsko. Średnio co trzecia rozgrywka jest niegrywalna właśnie przez boty. Dodajmy do tego fakt, że jest to gra mająca blisko 15 lat na karku, więc jakiś alternatyw w wyborze serwera niestety nie ma zbyt wielu.
Jednak najgorsza sytuacja z jaką się spotkałem w tej grze to bot (lub cholernie dobry gracz) grający klasą "Spy". Taki zawodnik z niewidzialnością oraz nożem wbijanym w plecy może rozwalić całą wrogą drużynę, aż ta w pewnym momencie będzie co chwila rozglądać się za siebie tracąc skupienie na celach gry. Oby Valve coś z tym zrobiło, bo poza tym to jest dalej jedna z lepszych strzelanek w swojej kategorii
zanonimizowany1372825 Junior
Zawsze mówią że niby obchodzi ich gra, a potem i tak nic nie robią.
5 lat temu zapowiedzieli aktulizacje dla heaviego oraz Enginnera, I dalej nic