Mocna karta graficzna to marzenie każdego gracza, ale coraz częściej istotniejsze od mocy obliczeniowej są dodatkowe narzędzia do poprawy obrazu. A nowe układy mają ich cały pakiet, dzięki czemu łatwo zwiększymy liczbę klatek czy poprawimy rozdzielczość.
 
Black Myth: Wukong może służyć za model prezentujący nowy trend w optymalizacji gier i kluczowych elementach ich grafiki. Czysta moc karty graficznej to jedno, ale spore znaczenie mają różnego rodzaju dodatki, które pozwalają znacznie poprawić zarówno jakość obrazu, jak i liczbę klatek wyświetlanych na ekranie. Coraz ważniejsze staje się, żeby mieć nową kartę graficzną, która może wykorzystać w pełni potencjał dostępnych narzędzi i to nawet jeśli nie wydamy na nią fortuny.
Początkowo Black Myth: Wukong zapowiadał się na prawdziwą techniczną katastrofę, jednak na ostatniej prostej twórcom udało się naprawić największe błędy trapiące grę i otrzymaliśmy bardzo solidny tytuł, o czym zresztą przekonacie się z recenzji Zbyszka. Gra od premiery doczekała się kilku poprawek i teraz, grając w wersję aktualną na 23 września, mamy do czynienia ze znacznie dojrzalszym produktem. Jedno jednak pozostało niezmienne – wysokie wymagania sprzętowe, przez które wielu graczy staje przed wyborem – płynnie czy ładnie? Przetestowałem Wukonga na 5 różnych konfiguracjach, w tym na 3 laptopach, i poza truizmem, że mocniejsza karta graficzna zapewni nam lepszą grafikę przekonałem się o tym, jak duży efekt daje połączenie upscalingu, generowania klatek i ray tracingu.
Kartę graficzną RTX 4070 Super kupicie tutaj

W grze nie brakuje dynamicznych akcji w lokacjach pełnych detali – tu gęstej roślinności.Źródło: Black Myth: Wukong, Game Science.
W Wukongu przemierzamy świat walcząc z coraz trudniejszymi przeciwnikami, którzy bardzo dokładnie przetestują nasze umiejętności i zrozumienie mechanik gry. Przyda się też co najmniej 60 kl./s, aby obraz był płynny i nadążał za dynamicznymi starciami, w przeciwnym wypadku możemy mieć poczucie, że w podobnym stopniu walczymy z bossami, co z własnym sprzętem.
TO NIE JEST RECENZJA GRY
W tym tekście przyglądamy się technologiom zastosowanym w Black Myth: Wukong oraz sprytnym sposobom na poprawę liczby klatek i jakości obrazu z wykorzystaniem obecnej generacji kart od Nvidii.
Zachęcam jednocześnie do lektury recenzji gry Black Myth: Wukong autorstwa Zbigniewa Woźnickiego oraz mojej recenzji technicznej w serwisie Futurebeat.pl.
W czerwcu, gdy poznaliśmy wymagania sprzętowe Black Myth: Wukong, cieszyliśmy się, że gra „nie będzie twardym bossem dla naszych pecetów”. I faktycznie, gdy zerkniemy na konfiguracje, które były wówczas podawane jako zalecane do gry na średnich i wysokich ustawieniach w Full HD, nie wyglądało to źle. Do zabawy na tych pierwszych wystarczyło:
Podczas gdy z wysokimi ustawieniami powinien sobie poradzić sprzęt o takiej konfiguracji:
Praktyka okazał się jednak dużo boleśniejsza. Grę faktycznie uruchomimy, ale chciałoby się spytać – jakim kosztem? Zwłaszcza na słabszych i starszych kartach boleśnie czuć nie tylko brak mocy, ale też brak najnowszych „usprawniaczy”, które potrafią zrobić sporą różnicę.
Black Myth: Wukong pozwala wybrać jedno z pięciu ustawień graficznych – niskie, średnie, wysokie, bardzo wysokie i filmowe. Dostępne są gotowe tryby ustawiające wszystko na danym poziomie, możemy też ręcznie dopasować każdy z elementów pod nasze oczekiwania i możliwości sprzętu. Różnice są spore, zarówno w jakości obrazu, jak i obciążeniu naszego sprzętu.

Porównanie dostępnych opcji graficznych. Od lewej: niskie, średnie, wysokie, bardzo wysokie i filmowe. Warto zwrócić uwagę na roślinność, której robi się znacznie więcej na wyższych ustawieniach.Źródło: Black Myth: Wukong, Game Science.
Na niskich ustawieniach graficznych świat wygląda ubogo, z kiepskimi teksturami i ograniczoną roślinnością. Średnie ustawienia są już bardziej przyjemne dla oka i wystarczające do gry. Wysokie ustawienia dodają więcej roślinności i poprawiają cienie, a bardzo wysokie ustawienia są przeznaczone dla high-endowych sprzętów, dodając więcej detali. Filmowa jakość grafiki wymaga topowych układów graficznych i właściwie trudno sobie wyobrazić grę bez DLSS i Frame Generation.
Jeszcze jakiś czas temu upscaling kojarzył mi się przede wszystkim z rozwiązaniem dla grających w 4K, generowania klatek właściwie nie używałem, a ray tracing w niektórych produkcjach wydawał mi się implementowany mocno na siłę. Z miesiąca na miesiąc coraz częściej przekonuję się jednak, że nawet grając w Full HD może nam się przydać upscaling, a ray tracing w coraz większej liczbie gier jest tym czynnikiem, który sprawia że ładny świat staje się piękny.
Zerknijmy na przykładzie karty KFA2 GeForce RTX 4070 Super, jaki arsenał ulepszeń dostajemy kupując kartę z obecnej generacji:
Ray tracing sprawia, że światło w naturalny sposób odbija się od powierzchni, co przekłada się na dużo „prawdziwsze” obrazy na naszym ekranie. Najbardziej spektakularne efekty są wszędzie tam, gdzie mamy wodę – mogą to być kałuże, jeziora czy mokre ściany. Świetnie też buduje klimat wśród gęstej roślinności czy z kilkoma punktowymi źródłami światła w ciemniejszych pomieszczeniach. Warto go włączyć, choć bez dwóch kolejnych technologii może wpłynąć na wydajność.
DLSS to technologia upscalingu od Nvidii (najnowsza wersja to DLSS 3.5). Dzięki niej karta generuje klatki w niższej rozdzielczości (i to sporo, np. 50%), a następnie obraz zostaje ulepszony do pożądanego rozmiaru. Przy kiepskiej optymalizacji gier może się okazać, że przyda się nawet w Full HD.
Frame Generation to najnowszy dodatek do arsenału gracza, który zawitał na karty Nvidii z serii RTX 40. Generowanie klatek znacząco odciąża kartę graficzną – zaawansowane algorytmy AI biorą sąsiadujące ze sobą klatki, analizują ich zawartość, identyfikują zmianę położenia obiektów, a następnie tworzą klatkę pośrednią, wkładając ją pomiędzy dwie wygenerowane przez kartę. Sprytne, wydajne i pozwalające znacząco zwiększyć liczbę klatek.

W spokojniejszych momentach będziemy mieli chwilę, żeby zerknąć na otoczenie.Źródło: Black Myth: Wukong, Game Science.
Jeżeli posiadamy kartę graficzną, która obsługuje wszystkie trzy narzędzia, wówczas w Wukongu poczujemy, jak wygląda współczesne granie. Ray tracing dosłownie odmieni grę wizualnie, zwłaszcza w lokacjach, gdzie znajdują się kałuże, rzeki, jeziora czy inne zbiorniki wodne. DLSS i FG zwiększą liczbę klatek nawet na wyższych ustawieniach graficznych. I wszystko wskazuje na to, że nadchodzące gry coraz częściej będą wymagały zaangażowania tego technologicznego triumwiratu, by zapewnić zadowalające efekty.
Poza technologiami stricte związanymi z wydajnością gry, nowe karty graficzne mogą też posiadać dodatkowe udogodnienia dla graczy w postaci aplikacji na PC czy urządzenia mobilne, za pomocą których łatwo skonfigurujemy urządzenie. Przykładowo KFA2 GeForce RTX 4070 Super możemy sterować z poziomu komputera i nie jest do tego wymagana specjalistyczna wiedza ani specjalne umiejętności.

Apki mobilne to zdecydowanie rzadsze rozwiązanie – w przypadku KFA2 dostajemy całkiem sporo narzędzi, które umożliwią kontrolę wentylatorów, łatwe zwiększanie wydajności czy podejrzenie parametrów karty. Może się przydać, jeśli nie chcemy używać różnego rodzaju nakładek na gry z danymi, przełączać się między aplikacjami w czasie rozgrywki i nie mamy dwóch monitorów.
Korzystając z karty KFA2 GeForce RTX 4070 Super jako przykładu możemy zobaczyć takie wartości klatek w zależności od włączonych ustawień i narzędzi (DLSS ustawiony na 67%, jakość na najwyższym poziomie):
| 4K | 1440p | Full HD | |
| DLSS i FG wyłączone, RT wyłączony | 24 kl./s | 44 kl./s | 57 kl./s | 
| DLSS i FG włączone, RT wyłączony | 63 kl./s | 92 kl./s | 121 kl./s | 
| DLSS i FG wyłączone, RT włączony | 8 kl./s | 25 kl./s | 35 kl./s | 
| DLSS i FG włączone, RT włączony | 35 kl./s | 69 kl./s | 99 kl./s | 
Pierwszy wiersz może odpowiadać „tradycyjnemu” graniu bez żadnych dodatkowych polepszaczy obrazu. Wartości te sugerują, że RTX 4070 Super sprawdzi się w grze Full HD, osiągając mniej więcej 60 kl./s. Jednocześnie używając DLSS i Frame Generation jesteśmy w stanie zagrać w rozdzielczości 1440p z włączonym ray tracingiem lub 4K bez ray tracingu osiągając 60 fps-ów nawet z pewnym zapasem.
Black Myth: Wukong to gra, która mogłaby mieć znacznie lepszą optymalizację, jednak wpisuje się w obecne trendy na rynku, w ramach których gracze stoją przed coraz większym wyzwaniem w walce o dobry i płynny obraz. Czysta moc karty graficznej coraz częściej już nie wystarcza i by sprostać wyzwaniu przyda się także zastosowanie nowoczesnych narzędzi, w tym opartych na sztucznej inteligencji, by osiągnąć pożądany efekt.
Dobra wiadomość jest taka, że dostęp do tych narzędzi dostajemy nie tylko w najdroższych modelach najnowszych kart, ale przykładowo w całej rodzinie kart RTX 40 od Nvidii. Dzięki temu nie będą konieczne kompromisy i schodzenie z detalami grafiki czy rozdzielczością. Na przykładzie przywołanego w tekście RTX-a 4070 Super widać, że bez większych problemów jest możliwa gra w 1440p z włączonym ray tracingiem.
Tekst powstał we współpracy z firmą NVIDIA, która dostarczyła sprzęt do testów.
 
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
0

Autor: Konrad Sarzyński
Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Ma doktorat z rozwoju miast, czym chętnie chwali się znajomym przy każdej możliwej okazji. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Tworzył teksty, prowadził newsroom technologiczny, a później współtworzył portal Futurebeat.pl, odpowiadając za publicystykę i testy sprzętów. Obecnie skupia się na wszelkiego rodzaju builderach - zarówno tych mainstreamowych, jak i całkowicie niszowych - które ogrywa na swoim kanale na Twitchu. Mieszka z kotem i żoną.