Tylko 5 takich konsol na świecie? Kolekcjoner chciał około 380 tysięcy złotych za ten sekretny prototyp GameCube'a
Jeden z ikonicznych i najrzadszych modeli GameCube’a trafił na sprzedaż. Oryginalnie właściciel chciał za konsolę około 400 tysięcy złotych, ale na obecnej aukcji cena jest już znacznie niższa.

25 lat temu, a nawet wcześniej, gdy chcieliśmy poznać nowości od Nintendo, należało udać się na targi Nintendo Space World. Podczas edycji z 2000 roku firma zaprezentowała w tamtym czasie swój najnowszy sprzęt, czyli konsolę GameCube.
Dwa lata temu w posiadanie jednego z egzemplarzy z dnia zapowiedzi wszedł pewien kolekcjoner. W tym roku postanowił sprzedać konsolę i już jedna próba zakończyła się porażką (vide Time Extension).
Legendarny egzemplarz GameCube’a trafił na aukcję
Gdy w trakcie Nintendo Space World pokazano GameCube’a, zobaczyliśmy pięć unikalnych egzemplarzy w następujących kolorach: indygo, czarnym, złotym, różowym i srebrnym. Od ostatecznej wersji GameCube’a różniły się między innymi przezroczystą klapką, dzięki której widać płytę w napędzie oraz brakiem charakterystycznego wgłębienia na przycisku OPEN (Otwórz).

To drobne szczegóły, ale są istotne dla kolekcjonerów, bo wyróżniają sprzęt na tle standardowego modelu. Prawdopodobnie właśnie na nich liczył prowadzący portal Console Variantions, który w 2023 pochwalił się wejściem w posiadanie wspomnianej wersji GameCube’a. Na początku 2025 roku wystawił na eBayu urządzenie za 100 tysięcy dolarów (około 380 tysięcy złotych), ale nie znalazł chętnych i finalnie anulował aukcję.
Dlatego teraz GameCube w kolorze indygo pojawił się na Heritage Auctions. Aukcja rozpoczęta 7 maja zaczęła się od 1 dolara. Nie minął nawet tydzień, a kwota urosła już do 875 dolarów. To spora różnica względem kwoty 100 tysięcy, ale teraz przynajmniej jest szansa na jej sprzedanie.
Należy jednak pamiętać o tym, że konsola nie działa. Modele pokazane na Nintendo Space World 2000 służyły wyłącznie do prezentacji, a ich celem nigdy nie było uruchomianie gier. Dlatego, jeśli skusimy się na zakup to możemy jedynie postawić ją w gablocie na pokaz.
- Gracz przez lata zbierał konsole i gry, by sprzedać wszystko i kupić jeden konkretny handheld - teraz jest przeszczęśliwy
- Osiem PS2 na raz: pracownik sklepu uratował konsole przed złomowaniem i „trafił w dziesiątkę”
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
- Nintendo
- oldskul / retro
- GameCube
- aukcje / licytacje
- konsole
Komentarze czytelników
Zapalony graczek Centurion

Co za głupota...płacić tyle za zabytek który ma x lat no bo guzik ma inny i widać płytę jak się rusza...
robertoV Generał
Nie tyle co ktoś sztucznie podbija cenę bo już kiedyś pamiętam próbowali też drogo sprzedać ale do transakcji ostatecznie nie doszło bo podbijający się rozmyślił.... do tego podrobienie takiej konsoli chyba nie wydaje się być trudne w erze drukarek 3D.
BartekTenMagik Senator

Gdyby to było coś tak cudownego jak Nintendo PlayStation to taaak, ale za to bym wiele nie dopłacił względem zwykłej konsoli.
WolfDale Legend

Gdyby to była w pełni wartościowa konsola to jeszcze jakoś można by było usprawiedliwić taką cenę, ale to nawet nie jest warte 1% tej kwoty. Gość powinien oddać to do jakiegoś muzeum związanego z tematem konsol, to by zrobił z tego znacznie lepszy użytek niż próbować naciągać kogoś na prototypową atrapę. Ja bym przynajmniej tak zrobił, bo jeśli ktoś faktycznie to kupi to będzie wesoło.