VRChat padł ofiarą agresywnego reviev bombingu. Wszystko przez implementację mechanizmu Easy Anti-Cheat.
Deweloperzy VRChata opublikowali kolejny post, w którym zapowiedzieli zmiany, jakie zostaną wprowadzone do gry. Twórcy nadal trzymają się swojej decyzji o wykorzystaniu Easy Anti-Cheat i z niego nie zrezygnują.
W najbliższym czasie zamierzają zaś wprowadzić do gry nieco poprawek. Wśród nich znajdziemy m.in. możliwość manipulacji horyzontem, ruchome menu czy więcej opcji graficznych (np. tryb dla osób ze ślepotą barw).
Nie jest jednak zbyt prawdopodobne, by zmiany te udobruchały graczy. Wspomniane funkcje były bowiem dostępne od dawna dzięki modom. Deweloperzy nadal nie zapowiedzieli zaś implementacji tak wielokrotnie wspominanych mechanizmów, jak transkrypcja mowy na tekst.
VRChat od dłuższego czasu był naprawdę lubianą produkcją. Na Steamie znaleźć można całą masę pozytywnych opinii na temat tytułu. Sytuacja uległa jednak zdecydowanej zmianie.
Gra padła ofiarą zmasowanego review bombingu, który spowodowany został kontrowersyjną zmianą wprowadzoną przez twórców.
25 lipca VRChat otrzymał nową aktualizację. Prawdopodobnie nie wzbudziłaby ona większego zainteresowania, gdyby nie fakt, że wraz z nią do gry zaimplementowany został Easy Anti-Cheat.
Narzędzie to używane jest przez wielu deweloperów do walki z oszustami w grach sieciowych. W przypadku VRChata celem jego wprowadzenia było jednak coś całkowicie innego.
Gra od dawna pochwalić się może całkiem pokaźną liczbą stworzonych z myślą o niej modów. To dość ciekawa sytuacja, ponieważ oficjalnie modyfikowanie gry jest zabronione.
Twórcy ignorowali jednak twórczość moderów, a ta w dużym stopniu wzbogacała ich dzieło. Bazowa wersja gry pozbawiona jest bowiem wielu ważnych funkcji, takich jak chociażby opcje dostępności (np. transkrypcja mowy na tekst). Mody ulepszały VRChata również wieloma zmianami spod znaku quality of life i zwiększały stabilność.
Nagle deweloperzy postanowili jednak wyegzekwować zakaz. Według nich modyfikacje generują więcej problemów niż korzyści. Mody mają być winne kradzieżom kont, crashom, prześladowaniu graczy oraz wielu innym przewinieniom.
Ponadto każda modyfikacja to dodatkowe obciążenie dla deweloperów. Muszą oni nieustannie naprawiać szkody wyrządzone przez twórczość graczy, co ma być dużym problemem dla zespołu.
Rozwiązaniem kłopotu jest więc wprowadzenie wspomnianego wcześniej Easy Anti-Cheat. Narzędzie to uniemożliwiło stosowanie jakichkolwiek modów.
Decyzja ta, delikatnie mówiąc, zdenerwowała graczy. W społeczności VRChata wybuchł gigantyczny pożar, a Discorda oraz media społecznościowe gry zalały negatywne komentarze. Produkcja padła również ofiarą zmasowanego review bombingu na Steamie.
Według większości fanów tytułu, decyzja o zbanowaniu modów to dla deweloperów strzał w kolano. Ruch ten ma być niekorzystny dla wszystkich graczy, a w szczególności dla osób, które zwyczajnie nie są w stanie grać bez specjalnych modyfikacji.
Wiele osób zasugerowało również, że VRChat pozbył się elementu, który sprawił, że gra stała się tak popularna. Teraz produkcja nie jest już dla nich interesująca.
[Twórcy] VRChata pokazali, że nie chcą słuchać społeczności i będą wprowadzać zmiany bez względu na to, jak negatywnie wpłynie to na użytkowników ich gry, w szczególności biorąc pod uwagę zablokowanie modów, które oferowały opcje dostępności dla osób niemych, niesłyszących oraz ograniczonych w jakikolwiek inny sposób, jak i zmian spod znaku quality of life, których sami nie zamierzali wprowadzać.
– Digichip
Implementacja Easy Anti-Cheat na papierze nie brzmi źle, ponieważ gra ma spory problem z hakerami, lecz tak naprawdę spowoduje więcej szkody niż pożytku. Osoby, które chciałyby zwiększyć stabilność, chronić się przed crasherami i hakerami, a nawet ludzie potrzebujący opcji dostępności, by po prostu grać w grę, nie będą teraz w stanie tego robić.
– Sergeant Sprinkles
Wprowadzanie systemu Anti-Cheat na platformę społecznościową nie ma sensu, bo przecież nikt nie użyje cheatów w interakcjach z ludźmi. Jeśli zaś zależy wam na powtrzymaniu prześladowania i molestowania to rozwiązanie to nie zadziała, bo ludzie i tak będą w stanie obrażać i napastować innych.
– Wraithslayer58

Dość niezrozumiała dla graczy jest także odpowiedź twórców na narastające kontrowersje. Od razu zapowiedzieli oni, że nie zamierzają wycofywać się z implementacji Easy Anti-Cheat.
Zamiast tego obiecali zaś wprowadzić do gry poprawki oraz nowe opcje dostępności. Te same, które były obecne w grze od dawna dzięki modom. Tym razem gracze będą jednak musieli poczekać, aż twórcy uporają się z ich stworzeniem.
Ponadto wpłynie to na dotychczasowe zamiary deweloperów. Wyznali oni bowiem, że musieli całkowicie zmienić swoje plany dotyczące rozwoju VRChata. Priorytetem jest więc teraz tworzenie funkcji, które były już wcześniej dostępne, a nowa zawartość zeszła na dalszy plan.
Można się łatwo domyślić, jakie zdanie na ten temat mają gracze. Większość z nich uważa rozwiązanie za bezsensowne. Twórcy nie zamierzają jednak ustąpić.
Więcej:Gracze ARC Raiders są mocno podzieleni. Wszystko przez znaczące osłabienie zabezpieczonych skrytek
Steam
42

Autor: Przemysław Dygas
Na GRYOnline.pl opublikował masę newsów, nieco recenzji oraz trochę felietonów. Obecnie prowadzi serwis Cooldown.pl oraz pełni funkcję młodszego specjalisty SEO. Pierwsze dziennikarskie teksty publikował jeszcze na prywatnym blogu; później zajął się pisaniem na poważnie, gdy jego newsy i recenzje trafiły na nieistniejący już portal filmowy. W wolnym czasie stara się nadążać za premierami nowych strategii i RPG-ów, o ile nie powtarza po raz enty Pillars of Eternity lub Mass Effecta. Lubi też kinematografię i stara się przynajmniej raz w miesiącu odwiedzać pobliskie kino, by być na bieżąco z interesującymi go filmami.