Twórcy ChatGPT mogą wkrótce zbankrutować, gigantyczne straty i koszty działalności
Od debiutu czatbota ChatGPT, OpenAI miało stracić aż 540 milionów dolarów. A aplikacja dalej nie generuje wystarczających środków na jej rozwój oraz utrzymanie.

Choć mogłoby się wydawać, że olbrzymia popularność oraz liczba użytkowników ChatGPT przynosi jego twórcom znaczne korzyści, to jednak od czasu debiutu OpenAI nic nie zarobiło na swoim projekcie. W rzeczywistości od premiery czatbota przedsiębiorstwo notuje ciągłe straty, które obecnie wynoszą aż 540 milionów dolarów. Wynika to z wysokich kosztów działania aplikacji oraz utrudnionej monetyzacji.

Jak donosi portal Firstpost, jeden dzień działania standardowej wersji ChatGPT kosztuje firmę aż 700 tysięcy dolarów. Oznacza to, że zamiast generować zyski, czatbot przynosi tylko straty dla OpenAI. Oczywiście amerykański gigant próbuje zarabiać na ChatGPT 3.5 oraz ChatGPT 4, jednak przychody z nich są niewystarczające.
Warto również wspomnieć, że początkowo niezwykła popularność aplikacji wymagała od firmy znacznych inwestycji w zakup układów graficznych. Obecnie przy rosnących cenach układów półprzewodnikowych wynikających z sankcji oraz ich znacznej popularyzacji ze względu na rozwój AI, firma może nie być w stanie zaopatrzyć się w wystarczającą ilość chipów. Potwierdza to fakt, że w ostatnim czasie użytkownicy zauważyli znaczne pogorszenie się jakości odpowiedzi generowanych przez ChatGPT, co może oznaczać, że firma próbuje zmniejszyć koszty utrzymania.

Obecnie OpenAI wciąż może się rozwijać dzięki znacznym dotacjom przekazanym przez inwestorów na czele z Microsoftem, który zainwestował w rozwój firmy aż 10 miliardów dolarów. Niemniej, obecna sytuacja amerykańskiego przedsiębiorstwa nie wróży pozytywnie na przyszłość, zwłaszcza biorąc pod uwagę zmniejszającą się liczbę użytkowników ChatGPT. Jednak firma nie zamierza się poddawać i podejmuje działania, aby do końca 2023 roku zarobić 200 milionów dolarów.