Po wyśmienitym debiucie BattleBit Remastered stało się celem ataków hakerskich. Twórcom wreszcie udało się z nimi uporać i poinformowali o planach rozwoju gry.
W połowie ubiegłego miesiąca zadebiutowała sieciowa strzelanka BattleBit Remastered. Na Steamie twórcy opublikowali podsumowanie pierwszych dwóch tygodni na rynku. Okres ten okazał się bardzo intensywny.
Pierwszy tydzień był wyśmienity – gra trafiła na szczyt listy bestsellerów Steam. Do tego twórcom udało się uniknąć problemów z serwerami, dzięki czemu mogli oni skoncentrować się na ulepszaniu warstwy technicznej oraz pracy nad nową zawartością. Kłopoty zaczęły się później.
Gracze okazali się wyrozumiali. Pomimo problemów gra posiada 91% pozytywnych recenzji na Steamie. Ataki nie zaszkodziły one również popularności BattleBit Remastered. Wczoraj w najgorętszym momencie dnia w produkcję bawiło się prawie 81 tys. osób równocześnie, czyli niewiele mniej niż wynosi ogólny rekord aktywności tego tytułu (87 tys.).
Po poradzeniu sobie z atakami twórcy wrócili do prac nad rozwojem gry. Poinformowali więc, co mają w planach.
BattleBit Remastered dostępny jest wyłącznie na PC. Gra znajduje się w Steam Early Access, gdzie można ją nabyć za kwotę 67,99 zł. Twórcy planują, że tytuł wyjdzie z wczesnego dostępu za około dwa lata.
Więcej:Proste pytanie wywołuje ogromną dyskusję: co stanie się z naszymi grami, jeśli Steam zbankrutuje?
5

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.