Twórca VLC odrzucił ofertę sprzedaży wartą miliony, dzięki czemu VLC pozostanie bezpłatny dla wszystkich, na zawsze. Społeczność do dziś mu dziękuje
Internauci przypomnieli sobie, co dla nich zrobił Jean-Baptiste Kempf. Odrzucenie oferty sprzedaży odtwarzacza VLC i utrzymanie go darmowym jest nietypowym ruchem.

VLC jest odtwarzaczem multimedialnym, który trafił do użytkowników w 2001 roku i od tego czasu niezmiennie pozostaje bezpłatny. Jednocześnie podczas korzystania z aplikacji nie zobaczymy reklam, za co wdzięczni są internauci. Ci ponownie postanowili podziękować Jean-Baptiste'owi Kempfowi, który nie pozostał bierny i osobiście pojawił się, żeby odpowiedzieć na pytania.
Twórca VLC reaguje na wiadomości fanów
Na jednym z subredditów internauci ponownie przypomnieli sobie historię odtwarzacza multimedialnego VLC. W opublikowanym nagraniu Jean-Baptiste Kempf mówi, że dla niego było oczywistym, żeby VLC pozostał darmowym programem bez reklam i dodaje, iż „tak powinno być” i „dużo pieniędzy byłoby fajne, ale ludzie z dużą ilością pieniędzy, których znam, są irytujący”.
Pod postem pojawiły się komentarze nazywające Kempfa bohaterem, legendą i po prostu fajnym gościem. Twórca oprogramowania pojawił się nawet w wątku, co robi bardzo często, gdy jego historia ponownie wychodzi na światło dzienne, co zdarza się dosyć regularnie. Jean-Baptiste Kempf wykorzystał okazję, żeby odpowiedzieć na pytania użytkowników i podziękować za miłe słowa.
VLC ma swoje problemy
Mimo tego, że VLC jest bezpłatne i nie ma reklam, to odtwarzacz nie jest idealny i wydaje się, że kolejne osoby odchodzą od niego. Argumentem jest rzadkość aktualizacji, co niedawno zauważył jeden z internautów. Na zapomnianym pendrivie znalazł instalator VLC z 2019 roku, chciał pobrać nowszą wersję i okazało się, że to wciąż 3.0 Vetinari, które ostatnią pomniejszą aktualizację otrzymało w czerwcu 2024 roku. Nowsze wersje trafiły na Androida i iOS, co mogłoby sugerować, że mobilne VLC jest większym priorytetem.
Padło pytanie, czy VLC został porzucony, bo mijają kolejne miesiące bez aktualizacji, a program nie radzi sobie z kodekiem AV1 lub poprawną obsługą HDR. Przestarzałość sprawia, że kolejni użytkownicy odchodzą od VLC do innych aplikacji.
To, jak powoli zachodzą zmiany w VLC pokazuje funkcja zapowiedziana na targach CES 2025. Wtedy pokazano, że VLC otrzyma automatyczne tłumaczenie przy pomocy AI w trybie offline. Do teraz opcja ta nie trafiła jeszcze do oprogramowania.