Twórca świata Dragon Age zdradził, której postaci nie powinien napisać. „To wkurzy jego fanów”
David Gaider spowiada się ostatnio z tego, jak tworzył kolejne części serii Dragon Age. Skupił się na jednej z postaci, która skradła serca fanów. Stwierdził, że mógł napisać ją w zupełnie inny sposób.

David Gaider to legenda dla fanów serii Dragon Age. Pracował dla BioWare od wielu lat i to on kreował historię w kolejnych częściach aż do trzeciej odsłony. Przy mającym niedawno premierę Dragon Age Veilguard już nie pracował, ale dyskusje w sieci sprawiły, że wzięło mu się na wspominki. Najpierw opowiedział o postaci Morrigan, a potem ujawnił, że w Inkwizycji miał pojawić się we własnej osobie Bohater Fereldenu, czyli protagonista z Dragon Age Origins. Zdobył się również na opowiedzenie o procesie twórczym postaci Fenrisa z drugiej części serii.
Dziś napisałby Fenrisa zupełnie inaczej
Druga część Dragon Age ma za sobą sporą historię, ale tutaj podsumuję ją jedynie jako „mieliśmy półtora roku na to, by go zrobić”. To dlatego napisałem tylko jednego towarzysza, Fenrisa, i choć to wkurzy jego fanów – najpewniej nie powinien był
- pisał David Gaider na swoim profilu na bsky.
W długim wątku Gaider opisał dokładnie, jak wyglądała sprawa z pisaniem Fenrisa. Elfi wojownik znany ze swojej nienawiści do magów z powodu niewolniczej przeszłości w okowach tevinterskiego magistra Danariusa stał się jedną z najbardziej, zaraz obok Andersa, uwielbianych postaci w Dragon Age 2.
Jak się okazało, Gaider miał ogromny problem z tym, jak w ogóle go napisać. Przyznał, że gdyby tworzył go dziś, spróbowałby zrobić z niego templariusza, by dać tej frakcji tak potrzebne w tej części człowieczeństwo i powiązanie z główną przeciwniczką w trzecim akcie, czyli komturką Meredith.
David Gaider walczył przy Fenrisie z własnymi demonami
Problemów z Fenrisem było sporo – początkowo zespół artystyczny nie zgrywał się w ogóle z wizją przedstawioną przez twórcę postaci. Większość projektów lądowało w koszu. Gaider musiał też zupełnie inaczej podejść do tej postaci, by nie uczynić jej zbyt czarno-białą, a przez to trudną do polubienia.
Przyznał, że w tym celu zmierzył się z własnymi demonami. By napisać dobrze traumę, jakiej doświadczył Fenris, bo to z niej wypływała jego nienawiść do magów, postanowił skupić się na swojej przeszłości i trudnych doświadczeniach. Proces tworzenia był więc dla niego bardzo osobisty. Po latach źle ocenił jedynie niektóre ze swoich wyborów, ale przyznał również, że Dragon Age 2 pod względem pisania był wyjątkowy – surowy przez brak czasu na staranne dopracowywanie szczegółów, ale i po prostu dobry jakościowo.
Co na to gracze? Niektórzy chcieliby zmian
Na Reddicie rozgorzała dyskusja w kontekście tego, czy zmiany, o których wspominał Gaider mogłyby być sensowne. Według niektórych zmiana Fenrisa w templariusza nie byłaby dobrym wyborem, inni zaś byli pozytywnie zaskoczeni tym pomysłem.
Co ciekawe, wielu fanów serii przyznawało, że Fenris jest najlepszą postacią jaką Gaider kiedykolwiek napisał. Na wzmiance o tym, że twórca miał napisać powieść, w której uśmiercałby tego bohatera, niektórzy zareagowali westchnieniem ulgi – ostatecznie takie dzieło nigdy nie powstało i ze względu na odejście Gaidera z BioWare raczej już nie powstanie.
Ponadto, jak sam stwierdził, Fenrisa raczej już nie zobaczymy w kolejnych częściach Dragon Age. Winny jest przede wszystkim jego model – trzeba by było zrobić zupełnie osobny, by uwzględnić tatuaże z lyrium, co dodatkowo kosztuje, a wiadomo, że jeśli studio może koszty pominąć, to zrobi to na 99 procent.
- Różności
Komentarze czytelników
Killall Junior
Fenris jest doskonały, taki jaki jest. Niczego bym w nim nie znieniala. To moj najlepszy wojownik i kompan w DA2. Bez niego ta odslona nie bylaby moja ulubioną
MartiDA Junior
Zgadzam się, jedna z fajniejszych postaci w Dragon Age.