Tuż przed premierą Europa Universalis 5 ojciec serii zapewnia, że kontrowersyjny model DLC gier strategicznych Paradoxu jest „naprawdę zaj**isty”
Johan Andersson, odpowiedzialny za rozwój serii Europa Universalis, wypowiedział się pozytywnie na temat polityki DLC Paradoxu. A to wszystko na krótko przed premierą EU5.
Paradox Interactive ma dość wyjątkową wizję na rozwój swoich strategii. Większość z nich otrzymuje po premierze całą gamę różnych mniej lub bardziej udanych DLC, które potrafią w znaczący sposób wpłynąć na rozgrywkę. Taka polityka może nie podobać się każdemu, jednak ma ona swoich zwolenników. Jednym z nich jest Johan Andersson, czyli deweloper znany z prac nad serią Europa Universalis. Według niego taki model dystrybucji jest „naprawdę zaj**isty”.
Ojciec EU udzielił niedawno wywiadu dla portalu PC Gamer. Poruszono w nim temat polityki wydawniczej firmy. Jak się okazuje, jest on pozytywnie nastawiony do obecnego rozwiązania.
- DLC miały okazać się sukcesem finansowym oraz pozwoliły na dalszy rozwój firmy. Umożliwiło to zwiększenie liczby deweloperów pracujących w studiu.
- Taka polityka ma również pozwalać na większą kontrolę nad tym, co i kiedy twórcy chcą pokazać światu.
Oczywiście poruszono również temat nadchodzącego Europa Universalis 5. Według Andersson gra ma potencjał na długi rozwój.
Myślę, że EU5 może być dobrą platformą długoterminową. Na świecie jest wiele krajów z bogatą historią, wokół których możemy tworzyć treści, aby mieć wspierające ramy na wiele lat.
Europa Universalis 4 posiada bogatą pulę dostępnych DLC. Jeśli spojrzymy na Steam, to zobaczymy, że łącznie dostępne są 33 różne dodatki, których wartość przekracza 1700 zł. Może nie jest to rekordowo dużo jak na gamingowe realia, jednak nadal całkiem sporo.
Tymczasem Europa Universalis 5 zawita na PC już 5 listopada tego roku. Niestety nie będzie to tania produkcja, nawet bez DLC.
- DLC i dodatki
- strategie 4X
- Paradox Interactive
- Europa Universalis (seria)
- PC