Trzy godziny gameplaya z kosmicznego sandboksa Rebel Galaxy Outlaw
Do sieci trafiła trwająca prawie trzy godziny prezentacja rozgrywki z Rebel Galaxy Outlaw, czyli kosmicznego sandboksa, nad którym pracuje zespół Double Damage Games.

- Deweloper gry: Double Damage Games
- Wydawca: Double Damage Games
- Gatunek: gra akcji
- Platformy: PC, Switch, PS4
- Data premiery: 2019 r.
Graczy czekających na Rebel Galaxy Outlaw, czyli prequel udanej produkcji z 2015 roku, zainteresować powinien zapis obszernego streama zorganizowanego niedawno na Twitchu przez autorów, czyli studio Double Damage Games.
Na materiał składają się prawie trzy godziny prezentacji gameplaya z aktualnej wersji gry. Streamowi towarzyszył komentarz jednego z deweloperów. Całość daje dobre pojęcie o kierunku, w którym zmierza ten projekt, i pozwala zobaczyć, jakie zmiany wprowadzono w porównaniu z poprzednią odsłoną serii.
Przypomnijmy, że Rebel Galaxy Outlaw zmierza na pecety oraz konsole PlayStation 4 i Nintendo Switch. Premiera ma nastąpić w tym roku, ale na razie autorzy nie są w stanie podać dokładnego terminu. Na PC tytuł przez pierwszy rok dostępny będzie wyłącznie przez Epic Games Store.
Produkcja ma mocno różnić się od pierwszego Rebel Galaxy. Przede wszystkim autorzy przestawili się na w pełni trójwymiarową mechanikę lotu. W poprzedniej grze grafika była co prawda wykonana w 3D, ale statek mógł poruszać się tylko w dwóch wymiarach. Ponadto pojawi się widok z kokpitu i to z myślą o nim projektowany jest ten tytuł. Rozszerzona zostanie także swoboda kształtowania kariery bohaterki, a autorzy otwarcie przyznają, że pełnymi garściami czerpią z serii Privateer.
Gracze
Steam
- gameplaye
- space-sim / symulatory kosmiczne
- Double Damage Games
- Rebel Galaxy (marka)
- PC
- PS4
- Switch
Komentarze czytelników
Herned Centurion
Jakieś dwa lata temu, skuszony bardzo pozytywnymi recenzjami, sięgnąłem po pierwszą część. W przeszłości lubiłem sobie polatać w Freelancerze czy odkrywać bogactwo zawartości w sandboxowym Space Rangers 2, a także ogrywać wiele innych kosmicznych pozycji.
Rebel Galaxy okazało się dla mnie ogromnym zawodem. Dosłownie każdy aspekt tej pozycji pozbawiony był jakiejkolwiek głębi. Kosmiczne walki to jakiś niedorobiony żart, podobnie było z uproszczonymi i powtarzalnymi aktywnościami, które nużyły niemiłosiernie już po 4h rozgrywki. No to może chociaż misje głównej linii fabularnej były ciekawe? A gdzie tam, fabuła pisana na kolanie niczym w kolejnych grach Bethesdy.
Wszechobecna nijakość wylewała się z ekranu w każdej sekundzie obcowania z tym tytułem.
Jonasz95 Pretorianin
@Herned
Ciężko się teraz wypowiadać na temat głębi, ale Outlaw nie ma chyba gameplayowo wiele wspólnego z poprzednią częścią.