„Totalna porażka”. James Gunn rozlicza się z „niefortunnym” zwolnieniem Henry’ego Cavilla z DC i daje nadzieję na powrót gwiazdora
James Gunn chciał na nowo opowiedzieć o Supermenie, dlatego zatrudnił do roli innego aktora. W niedawnym wywiadzie przyznał jednak, że sytuacja wokół odejścia Henry’ego Cavilla była niefortunna.

Od niedawna na wielkich ekranach gości świetnie przyjęty Superman – pierwszy aktorski film z restartowanego DC – w którym w tytułowej roli podziwiać możemy Davida Corensweta. Choć aktor świetnie wywiązał się z zadania, to wielu fanów z pewnością nadal tęskni za Henrym Cavillem. W niedawnym wywiadzie James Gunn opowiedział o kulisach pożegnania z gwiazdorem Wiedźmina.
W połowie czerwca informowaliśmy Was o tym, że Warner Bros. rozważało zwolnienie Henry’ego Cavilla już po Lidze Sprawiedliwości, a James Gunn przyznał, że jeszcze do niedawna w studiu DC panował spory chaos. O tym, jak duże zamieszanie było w wytwórni, świadczy także nowa wypowiedź reżysera.
W podcaście Happy Sad Confused James Gunn ujawnił, że wraz z informacją o tym, iż DC doczeka się restartu, wytwórnia podała – niezgodnie z prawdą – że Henry Cavill powróci jaki Superman. To dodatkowo utrudniło pożegnanie z aktorem. Reżyser przyznał, że cała sytuacja nie była w porządku wobec artysty.
Dnia, kiedy domknęliśmy umowę z DC, nagle ogłosili, że Henry Cavill wraca. Myślę sobie: „O co chodzi?. Przecież wiemy, jaki jest plan. Plan był taki, by zrobić Supermana”. Tak więc to było bardzo niesprawiedliwe w stosunku do niego, totalna porażka.
James Gunn uznał wtedy, że najlepiej będzie osobiście spotkać się z Henrym Cavillem i wyjaśnić nieporozumienie.
To było naprawdę niefortunne. Tak więc Peter i ja pomyśleliśmy, że właściwą rzeczą będzie spotkanie z Cavillem i rozmowa. Usiedliśmy więc i porozmawialiśmy. To niesamowity gentleman, wspaniały facet. Poprosił tylko o jedną rzecz: by sam mógł to ogłosić.
Co ciekawe, to, że Henry Cavill stracił rolę Supermana, nie oznacza, że więcej nie zobaczymy go w DC. James Gunn powiedział bowiem, iż bardzo zależy mu, by gwiazdor powrócił do uniwersum jako inny bohater.
Nowego Supermana możecie obejrzeć w kinach.