Tomb Raider jako survival horror? Zobacz, z czego wyewoluował reboot z 2013 roku

Ciekawie to wygląda, jednak ostatecznie dobrze, że wyszło co wyszło. Tomb Raider z 2013 to świetna gierka z bardzo dobrze ukazanym motywem przemiany w obliczu trudności. Oczywiście czuć było srogą niespójność z gameplayem i sławne płakanie nad jelonkiem żeby potem wybić cały oddział przeciwników. Ale i tak, historia była ciekawa i czuć było, że swoje doświadczenie Lara musi każdorazowo odkupić serią siniaków i gorzej (twórcy to chyba dali wyjść na wierzch wszystkim swoim sadystycznym skłonnościom). Zastanawiający jest natomiast w tych konceptach powracający motyw dzieci. Może oryginalnie Lara miała ratować grupkę nieletnich zamiast swoich kumpli? Takie zagranie znacznie lepiej pasowałoby zresztą do gry, ponieważ Lara faktycznie znalazłaby się w sytuacji, w której jest jedyną osobą zdolną do wzięcia sprawy we własne ręce. W ostatecznej wersji wyglądało to dosyć komicznie, jak ubrudzona i ukrwawiona Lara spotyka się z czyściutkimi kolegami, którzy narzekają jacy to są biedni i z miejsca wysyłają ją aby coś dla nich zrobiła... A jeden z nich to jeszcze zaczął walić jakieś androny i udzielać jej dobrych rad jak to ma się rozwijać... To już wolałbym motyw jak w Obcym 2 gdzie instynkt macierzyński napędzany wolą przetrwania tworzy zabójczą kombinację.

Tak na marginesie to będzie nowa Lara ale nie tak szybko , z nowego studia Crystal Southwest mieszczącego się w Teksasie.

Tak na marginesie, chyba również z tej okazji 25-lecia, opublikowano w tym samym dniu patche do 3 Tomb Raiderów na Steamie, włącznie z TR 2013. Do każdego dodano Epic Online Services i już masa ludzi ma z nim problemy. Chyba gry przez EOS wymagają teraz połączenia zawsze online.

Z RotTR i SotTR usunięto Denuvo. Dodano im m.in. DLSS i poprawiono stabilność.

Z RotTR chwilę po wprowadzeniu update cofnięto go z powrotem ze względu na dużą ilość problemów ludzi z kasowaniem inventory, postępów, dziwnymi animacjami, DLSS. Najwięcej ludzi jednak narzeka na (ponoć wymuszoną) integrację z Epic Online Services.

W ogóle wprowadzono EOS bez żadnego wyjaśnienia. Ot tak, tylko zwykły patch notes, który równie dobrze mógłby mówić "wprowadzamy to teraz do waszych gier, czy to wam się podoba czy nie, handlujcie z tym". Zero wyjaśnień. Zero usprawiedliwień. Zero mowy o jakichkolwiek korzyściach dla graczy.

Dla TR2013 zaczyna się chyba już powolny review bombing na Steam.

Tomb Raider a'la survival horror w stylu RE mogło być naprawdę ciekawe, w przeciwieństwie do Uncharted z elemntami metroidvanii jakim był reboot

Ten fragment na koniu to prawie jak Shadow of the Colossus ;)