Escape from Tarkov przyznano złoty status i tym samym gra jest gotowa na premierę wersji 1.0. Przynajmniej według twórców.
Złoty status Escape from Tarkov został potwierdzony, a tym samym ostateczna data premiery tej popularnej sieciowej strzelanki.
Grono gier w wiecznym wczesnym dostępie niedługo zmniejszy się o kolejną produkcję. Po ujawnieniu daty debiutu na Steamie i niedawnym zamieszaniu studio Battlestate Games ogłosiło „ozłocenie” Escape From Tarkov. Innymi słowy: zespół zakończył prace nad „ostateczną” (tj. premierową) wersją projektu i jest gotowy do jej wydania.
Deweloperzy przyznają, że to dla nich coś więcej niż tylko koniec produkcji. Nikita Bujanow, prezes Battlestate Games, stwierdził, iż dla niego to „najważniejszy i najbardziej znaczący moment w jego życiu”, za który dziękuje wszystkim, którzy wsparli EfT w ciągu 10 lat od rozpoczęcia prac nad grą.

Oczywiście to nie koniec rozwoju Escape from Tarkov. Gracze liczą, że wersja 1.0 usunie sporo bugów, a niektórzy powątpiewają, czy gra faktycznie jest gotowa na wyjście z bety. Zwłaszcza w kontekście serwerów, które niemal zawsze sprawiają problemy przy premierach gier sieciowych, ale przy EfT obawy graczy zdają się wychodzić poza takie typowe „usterki”.
Niemniej część fanów ma cichą nadzieję, że premiera przebiegnie sprawnie, a premiera zmieni znacznie więcej, niż tylko numer wersji gry. Jak wypadnie ten debiut, przekonamy się za 2 tygodnie.
Escape From Tarkov w wersji 1.0 ukaże się 15 listopada na komputerach osobistych. Tytuł zmierza też na konsole, ale na razie nie podano daty premiery gry na kolejnych platformach.
0

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).