„To dzieło z wieloma niedociągnięciami i błędami”. Autor Solo Leveling ogromnie żałuje, że nie poprowadził inaczej jednego z najlepszych łowców w serii
Gdyby autor Solo Leveling mógł coś zmienić w swojej serii, to inaczej przedstawiłby najsilniejszego łowcę z Japonii. To, jak został sportretowany w serii, uważa za błąd.

Solo Leveling to globalny hit. Fani przepadają nie tylko za anime, ale też za powieścią internetową oraz manhwą. Opowieść o Sung Jinwoo i świecie łowców, którzy walczą w tajemniczych lochach, przyciągnęła rzesze miłośników, którzy są pod sporym wrażeniem całości.
To jednak nie znaczy, że Solo Leveling jest pozbawione wad. I z tego zdaje sobie sprawę również autor historii, Chugong, który przyznał, że w jego dziele znajdują się niedociągnięcia i błędy. I jest jedna szczególna wada, która mu doskwiera i którą poprawiłby, gdyby mógł cofnąć się w czasie, czym podzielił się ze swoimi fanami.
Autor wyznał, że gdyby mógł, napisałby Goto Ryujiego inaczej. Mowa o potężnej postaci z Japonii, która wzbudzała lęk nawet u innych silnych łowców, jednakże niestety nigdy nie miała okazji tej siły dostatecznie pokazać w historii. Ryujiego prędko spotkał tragiczny los w starciu z Ant Kingiem, przez co mimo szumnych zapowiedzi jego potęgi, nigdy jej dobrze nie poznaliśmy.
Jednej rzeczy żałuję: gdybym wiedział, że moja powieść będzie tak popularna w Japonii, nawet jeśli nie mógłbym zmienić Goto Ryujiego (najsilniejszego łowcy w Japonii) w głównego bohatera, powinienem był napisać go jako silniejszego i fajniejszego.
Osobiście chciałem, żeby był fajny, ale skończyło się [inaczej] ze względu na podkreślenie siły wrogów, z którymi się zmierzył...
W każdym razie jest to dzieło z wieloma niedociągnięciami i błędami tu i tam, ale chciałbym, żeby ludzie nie atakowali mnie, wymyślając rzeczy, które nie istnieją...
Ostatnie zdanie z wypowiedzi Chugonga dotyczy zarzucanej mu niechęci do Japonii, którą rzekomo miał wyrazić pokazaniem japońskich sił w niekorzystny sposób. Autor Solo Leveling stanowczo zaprzeczył tej teorii, nie zgadzając się z zarzutami.
Więcej:Anime Naruto mogło wyglądać zupełnie inaczej, ale legendarny reżyser „porzucił je w połowie” prac
- Manga i anime
Komentarze czytelników
dannym Junior
Z Tego co wiem to autor Solo leveling nie żyje nawet nie dokończył tej powieści.
Merul Junior
Odpowiadając na poprzedni komentarz, autor solo Leveling faktycznie nie żyje, ale mowa tu o autorze novelki, nie manhwy. Nazywał się Jang Sung-rak, ale używał pseudonimu Dubu. Zmarł 23 lipca 4 lata temu w wyniku krwotoku mózgowego spowodowanego przewlekłą chorobą. Przynajmniej takie info znalazłam
Kazuo_PL Junior
Ten cały komiks (oraz anime), to jedno wielkie niedociągnięcie, druga połowa serii to taki rush fabularny i wszystko jest robione tak po łebkach, że naprawdę ciężko się to czytało. Widać że autor chciał jak najszybciej zakończyć i mieć z głowy tę historię, więc zabawnie się czyta że teraz tego żałuje.