Chyba żadna aplikacja społecznościowa nie zbiera o nas tyle danych, co TikTok
Firma URL Genius przeprowadziła badania, które wykazały, że TikTok wysyła ogromną ilość danych użytkowników podmiotom trzecim. W raporcie wysoko uplasował się także YouTube.

- Firma URL Genius przebadała aplikacje popularnych serwisów społecznościowych.
- Badaniami objęto pojedynczą wizytę, zanim jeszcze użytkownik zaloguje się na swoje konto.
- Zarówno TikTok, jak i YouTube wysłały dane 14 podmiotom.
- W przypadku TikToka 13 z nich było firmami trzecimi.
- Pozwalają one stronom zewnętrznym – niepowiązanym bezpośrednio z platformą – na gromadzenie informacji o użytkownikach.
TikTok – platforma należąca do pekińskiego przedsiębiorstwa ByteDance – w bardzo krótkim czasie podbił Internet. W 2021 roku stał się najczęściej odwiedzaną domeną i przeistoczył w główne medium społecznościowe dla większości młodzieży. Jednak wielu specjalistów ostrzega przed zagrożeniami mogącymi płynąć z niewłaściwego korzystania z tej aplikacji, a także przed problemami z prywatnością.
- Pod koniec 2020 roku prezydent Donald Trump rozważał zbanowanie TikToka w USA, jednak decyzja została odroczona.
- W Chinach młodzież może korzystać z TikToka tylko przez 40 minut dziennie i przeglądać jedynie wyselekcjonowane treści.
TikTok kontra YouTube
Badanie
- Serwis CNBC doniósł o badaniach upublicznionych w zeszłym miesiącu przez firmę URL Genius, zajmującą się marketingiem mobilnym.
- W badaniach skorzystano z funkcji „Raport prywatności w aplikacji” (wbudowanej w system iOS 15), aby policzyć, jak wiele różnych domen śledzi aktywność użytkownika w aplikacjach najpopularniejszych mediów społecznościowych.
- Mowa o YouTubie, TikToku, Twitterze, Telegramie, LinkedIn, Instagramie, Facebooku, Snapchacie, Messengerze i Whatsappie.
- Dane zebrano podczas pojedynczej wizyty, zanim jeszcze użytkownik zaloguje się na swoje konto.
Wielka czternastka
- YouTube i TikTok zajęły ex aequo pierwsze miejsce w kategorii aplikacji społecznościowych. Każda z tych aplikacji wysyłała dane do 14 podmiotów.
- Liczba ta jest z pewnością wyższa dla zalogowanych użytkowników.
- Średnia dla wszystkich badanych w tym teście aplikacji wyniosła 6 podmiotów.

TikTok a podmioty trzecie
Przypadek YouTube’a
- 10 z 14 podmiotów, do których wysyłane były dane, należało do Google’a – tym samym firma śledziła aktywność użytkowników dla własnych celów.
- Pozostałe podmioty były domenami trzecimi i pozwalały stronom zewnętrznym na gromadzenie informacji o użytkownikach serwisu.
Przypadek TikToka
- W przypadku TikToka aż 13 z 14 podmiotów było domenami trzecimi.
- W przeciwieństwie do Youtube’a – który w większości zbiera informacje o nas, by serwować spersonalizowane reklamy – ciężko wywnioskować, co dzieje się z naszymi tiktokowymi danymi, gdy trafią do tajemniczych podmiotów trzecich.
Podsumowanie
- Badanie potwierdziło, że podmioty trzecie wciąż mogą śledzić użytkowników, nawet po zamknięciu aplikacji.
- Apki wciąż były w stanie zbierać dane, nawet jeśli użytkownik nie wyraził zgody na śledzenie w ustawieniach każdej z nich.
- Co więcej, w raporcie czytamy:
Konsumenci nie mają obecnie możliwości sprawdzenia, jakie dane są udostępniane podmiotom zewnętrznym, ani w jaki sposób ich dane będą wykorzystywane.
Komentarze czytelników
burza1982 Konsul
Co ludzie widzą w tym TikToku?
Nigdy w życiu nawet tego nie odpaliłem.
Jakoś krótkie dupowate filmiki mnie nie interesują.
pawel1812 Generał
Badania pod tezę. Prawdopodobnie meta wykupiła. Wybiórczo mówią tylko o tym ile trackerów ma dana witryna/aplikacja. Gdyby w Polsce zrobić takie badania, to by wyszło, ze Gryonline mają 4 trackery, a rekordzistą jest TVP (nie pamiętam ile ale chyba wszystkie możliwe zewnętrzne trackery). Ale to nie Gryonline zbierają te dane, tylko reklama na nich umieszczona. Takie badania nie przekładają się na to, jak dana aplikacja nas śledzi. Bo, żeby to zobaczyć, prędzej pasowałoby przyjrzeć się wykorzystaniu energii w telefonie w tle i zużyciem danych przez daną aplikacje... Sposobów na śledzenie Meta i Google ma tyle, że tracking reklamowy w postaci ciasteczek to wierzchołek góry lodowej.
Aplikacje Mety podsłuchują użytkownika przez mikrofon np. A Google nawet przy włączonej pełnej prywatności w Google zbiera informacje o lokalizacji telefonu...
To badanie pokazuje bardziej, kto się dzieli informacjami o użytkowniku, a kto je trzyma tylko dla siebie.
Bezimienny197 Centurion

Cóż, jeśli nie płacisz za produkt, no to ty jesteś produktem...
plolak Generał
To jest to coś z chin? Jak tak to widać że aspirant na hegemona nie patyczkuje się i wzorem dyktatur pokazuje jak się powinno z obywatelem obchodzić.
USA to taki grzeczny hegemon wyjątek w historii świata.
Wujek Face S. Generał

Chińska aplikacja zbiera dane ich użytkowników? Stare, znałem.