This War of Mine, Frostpunk i inne gry 11 bit studios zwróciły się z ogromnymi nawiązkami. Wiemy, kiedy wyjdzie dodatek do The Alters
11 bit studios pochwaliło się imponującymi przychodami, zaprezentowało nowe kierunki rozwoju i nadchodzące projekty oraz podało, kiedy wyjdzie dodatek do The Alters.
Podczas tegorocznej konferencji WallStreet 29, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych, swój panel otrzymała spółka 11 bit studios. Prezes zarządu firmy, Przemysław Marszal, podzielił się z uczestnikami wydarzenia jej aktualną sytuacją oraz planami na przyszłość (zapis majowego wystąpienia możecie obejrzeć poniżej).
Jest (całkiem) dobrze, a ma być jeszcze lepiej
Z informacji przedstawionych przez Marszala wynika, że 11 bit studios zatrudnia obecnie 290 pracowników. Miniony rok był dla dewelopera udany pod względem przychodów – wyniosły one 140,54 mln zł, co stanowi niemal trzykrotny wzrost w porównaniu z rokiem 2023 (52,27 mln zł).
Znacząco wzrósł także zysk netto – w 2024 r. osiągnął 6,9 mln zł, podczas gdy rok wcześniej wyniósł jedynie 0,52 mln zł (Marszal tłumaczy to odpisami na ok. 70 mln zł). Dla kontekstu, rekordowy pod tym względem był rok 2018, kiedy spółka zanotowała zysk netto rzędu 37,55 mln zł. Przemysław Marszal zapowiedział, że firma spodziewa się znaczącej poprawy wyników w bieżącym roku – nawet bez uwzględniania odpisów aktualizacyjnych.
W trakcie prezentacji przypomniano również najważniejsze tytuły w historii 11 bit studios. Seria Anomaly (budżet około 5 mln zł) przyniosła firmie ponad 22 mln zł przychodu, This War of Mine (budżet ponad 2 mln zł) – 150 mln zł, a Frostpunk (budżet około 10 mln zł) wygenerował imponujące 250 mln zł.
W segmencie wydawniczym – a nie deweloperskim – największy sukces odniósł Moonlighter od studia Digital Sun Games, z przychodem przekraczającym 75 mln zł (przy budżecie wynoszącym około 2 mln zł). Jeśli zaś chodzi o znacznie nowsze produkcje, największe przychody przyniosły Niezwyciężony i The Thaumaturge – po 10 mln zł. Warto jednak zauważyć, że budżet drugiego z tytułów wyniósł aż 23 mln zł – przy „zaledwie” 4 mln przeznaczonych na stworzenie i wydanie dzieła Starward Industries.
Swego rodzaju łyżką dziegciu w tej beczce miodu (podkreślmy raz jeszcze, iż prezentacja została wygłoszona w maju) jest fakt, że od połowy czerwca 2025 r. cena akcji 11 bit studios na giełdzie mocno spadła – z 237,80 zł (stan na 16 czerwca) do 181,40 zł (stan na dziś). Przyczyny takiego stanu rzeczy należy oczywiście upatrywać w premierze The Alters (13 czerwca), w okolicy której wiele osób mogło zdecydować się sprzedać swoje akcje „na górce” (trzeba przy tym zaznaczyć, że sprzedaż gry jest zadowalająca). Sezon letni jako taki, w którym w branży generalnie niewiele się dzieje, z pewnością również nie pomaga. Można więc chyba założyć, że cena akcji 11 bit studios niebawem zacznie rosnąć. Pytanie, kiedy dokładnie to nastąpi, gdyż na tę chwilę cały czas utrzymuje się tendencja spadkowa.
To doprowadziło do problemów na rynku gier
W dalszej części wystąpienia prezes 11 bit studios zauważył, że gracze coraz częściej przywiązują się do ulubionych tytułów i niechętnie zwracają się ku nowym produkcjom. Takie podejście wpłynęło na decyzję o stworzeniu remake’u Frostpunka – Frostpunk 1886.
Prezes 11 bit studios skomentował również gwałtowny rozwój branży w czasie pandemii COVID-19, twierdząc, że nadmierne inwestycje zakłóciły rynkową równowagę. Jego zdaniem błędne przekonanie, iż wystarczy duży budżet, by stworzyć hit, doprowadziło do upadku wielu studiów.
Pocovidowo mieliśmy gigantyczny wybuch rynku. Olbrzymie pieniądze [pompowane – przyp. red.] w rynek. […] Bez opamiętania. To trochę naruszyło pewną stabilną sytuację na tym rynku. Wynagrodzenia do góry, olbrzymie studia, nieracjonalne myślenie, że z pieniędzmi można bardzo szybko zrobić grę. Teraz ta branża się zachłysnęła. Wszyscy się zorientowali, że masa z tych gier, które powychodziły, tych wszystkich studiów, które już poupadały, to inwestycje, które się nie zwróciły. W związku z tym, jeśli chodzi o nowe pieniądze [inwestowane – przyp. red.] w rynek, ten trochę wyhamował. Mamy sporo zwolnień i jest nerwowo – tłumaczył Marszal.
Nowe podejście
Prezes 11 bit studios przedstawił również nową strategię firmy, opartą na trzech filarach:
- produkcje własne – nowe tytuły rozwijane na bazie autorskich marek;
- gry jako platformy – dalszy rozwój istniejących produkcji;
- wydawnictwo – współpraca z zewnętrznymi studiami tworzącymi gry z angażującymi mechanikami.
Nowa polityka kreatywna zakłada przejście od tworzenia „meaningful games” do „relatable games” – produkcji emocjonalnych, intuicyjnych i angażujących mechanicznie, takich, z którymi gracz mógłby się łatwo utożsamiać. Co więcej, nowe projekty studia mają łączyć tryby single- i multiplayer, co – według Marszala – odpowiada oczekiwaniom współczesnych graczy. Firma planuje też stawiać na jakość, a nie ilość wydawanych tytułów.
Dodatek do The Alters i inne plany na przyszłość
Na zakończenie prezentacji Marszal zdradził, nad czym aktualnie pracuje 11 bit studios. W przyszłym roku ukaże się dodatek do gry The Alters, a w planach są również cztery niezapowiedziane jeszcze projekty:
- P12 – w fazie designu, preprodukcja zaplanowana na 2026, produkcja na 2027;
- P13 – rozwijany przez zespół Frostpunka 2, obecnie na etapie pitchingu / designu;
- P14 – rozwijany przez zespół The Alters, w fazie koncepcyjnej;
- P15 – nowy projekt, który ruszy w drugiej połowie 2025 roku.
