The Waterfront - czy serial Nabrzeże Netflixa jest na faktach? Nowy przebój streamingu to osobista historia dla showrunnera
Na Netfliksie ukazał się nowy serial kryminalny, Nabrzeże. Sprawdzamy, czy przedstawiona w nim historia jest oparta na faktach.
Uwaga! Poniżej znajdują się spoilery z serialu Nabrzeże.
Na Netfliksa 19 czerwca zawitał nowy dramatyczny serial kryminalny, który zabiera widzów do Północnej Karoliny i przedstawia losy wpływowej rodziny z małego miasteczka, która swoją pozycję osiągnęła dzięki biznesowi rybackiemu. Buckleyowie nie tylko łowią i sprzedają ryby, ale też prowadzą własną restaurację, gdzie oferują złowione przez siebie owoce morza.
Zaledwie dzień po premierze The Waterfront jest numerem 2 na Netfliksie w Polsce. Produkcja prędko wspięła się na niemal szczyt listy przebojów, przegrywając wyłącznie z polską Anielą.
Czy w serialu Nabrzeże pokazano prawdziwą historię?
Część widzów może jednak zastanawiać, czy przedstawiona w serialu historia mogła mieć miejsce naprawdę. Buckleyowie są wytworem fikcji, jednakże historia opowiedziana w serialu jest zainspirowana przez prawdziwe wydarzenia i bardzo bliska twórcy Nabrzeża, Kevinowi Williamsonowi.
Showrunner w rozmowie dla Tudum opowiedział, jak już w przypadku Dawson’s Creek wykorzystał własną przeszłość, jednakże tamten serial dotyczył jego czasów nastoletnich i dorastania, a The Waterfront pokazuje nieco mroczniejszą część historii jego rodziny, która tylko w niewielki sposób została wykorzystana w Dawson’s Creek – ojciec Joey, podobnie jak ojciec Williamsona, trafił do więzienia za „spisek mający na celu handel marihuaną w ilości przekraczającej 20 000 funtów”.
Serial Nabrzeże szerzej wykorzystał wątek owego „spisku”, w którym udział brał ojciec Williamsona. W serialu Netfliksa Buckleyowie mierzą się z problemami finansowymi. Aby je rozwiązać, Cane postanawia zacząć przemycać narkotyki na ich łodzi rybackiej.
Do tego samego posunął się ojciec Williamsona. Gdy z pieniędzmi było krucho i jako rybak nie był w stanie wykarmić swojej rodziny, dostał propozycję udziału w przemycie, na którą przystał dla dobra swoich bliskich, aby móc o nich zadbać.
Pochodzę z rodziny rybaków. W latach 80-tych branża rybacka w pewnym sensie się załamała – wszystko zaczęło zanikać, a mój tata nie mógł wyżywić swojej rodziny. Pojawił się więc ktoś, kto powiedział: „Hej, jeśli zrobisz tę jedną rzecz, możesz zarobić te wszystkie pieniądze”. Trudno było odmówić. Mój tata – bardzo, bardzo dobry człowiek – uległ pokusie zrobienia kilku rzeczy, które nie były tak legalne i wpadł w kłopoty. [Ale] dzięki temu miałem co jeść i mogłem pójść do college'u.
The Waterfront jest więc historią zainspirowaną faktami, a jako podstawę Kevin Williamson wykorzystał doświadczenia swojej rodziny, co nie było pierwszą taką sytuacją – Dawson’s Creek również jest dla niego bardzo osobistą produkcją. Showrunner obiecał swojemu ojcu, że opowie tę historię światu dopiero po jego śmierci. W październiku 2020 roku Williamson poinformował za pośrednictwem Instagrama, że jego ojciec odszedł.
- Filmy i TV