The Day Before ma nas zabrać do surowego postapokaliptycznego świata, ale nowy zwiastun raczej przypomina Need for Speed (względnie Jestem legendą) niż Żywe trupy.
Po długiej ciszy studio Fnastic przypomniało o swoim istnieniu. Do sieci trafił kolejny materiał z The Day Before. Może wreszcie obeszło się bez kontrowersji i zawodu graczy, a twórcy podali konkretne informacje o grze, która wielu osobom jawi się jako jedno wielkie oszustwo?
Niestety, nie tym razem, przynajmniej jeśli chodzi o nastroje odbiorców. Zwiastun opublikowany przez IGN w serwisie YouTube ma już około 4,2 tys. „łapek w dół” przy mniej niż tysiącu polubień. Zanim odpowiemy, dlaczego filmik nie wzbudził entuzjazmu internautów, obejrzyjcie go sami.
Warto dodać, że trailer pojawił się w związku z wywiadem z twórcami przeprowadzonym przez australijski serwis Well Played, który opublikował dziś sporo artykułów na temat The Day Before. W tychże omówiono m.in. aktywności poboczne (np. różne zawody, spotkania w barach, wizyty w saunie), spotkania z innymi graczami (na których skupiają się twórcy) oraz premierę na konsolach (która nastąpi po debiucie na PC).
Artykuły mogłyby zostać przyjęte z umiarkowanym entuzjazmem (choć możliwe, że umknęły uwadze większości internautów), nawet jeśli o części z tych „nowych” informacji słyszeliśmy już wcześniej. Jednakże zwiastun nie zachwycił graczy z bardzo prostego powodu.
Tak jak wiele poprzednich materiałów, trailer nie bardzo skupia się na aspektach survivalowych lub klimatach postapokalipsy.
The Day Before zadebiutuje 10 listopada 2023 roku na pecetach (a później na konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S). Trzymamy za słowo, choć wątpliwości jest sporo (na przykład co do roku wydania). Liczymy, że deweloper skorzysta z okazji, by zaprezentować konkretne materiały z gry na jednym z licznych letnich pokazów.
Gracze
Steam
12

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).