Dobiegły końca prace nad mobilną wersją The Cave, czyli jednej z najciekawszych tegorocznych platformówek , za którą stoi Ron Gilbert, czyli projektant znany szerzej jako pomysłodawca serii Monkey Island. Produkcja trafi na urządzenia z systemem iOS 3 października.

Kilka miesięcy temu pisaliśmy o zapowiedzi mobilnej wersji gry The Cave, czyli udanej platformówki studia Double Fine, której głównym projektantem był ojciec cyklu Monkey Island Ron Gilbert. Twórcy zakończyli już prace nad konwersją i właśnie ogłosili, że produkcja zadebiutuje na iOS już 3 października.
Mobilne The Cave zaoferuje zupełnie nowy system sterowania, który od podstaw został stworzony z myślą o ekranach dotykowych. Cena gry ustalona zostanie na poziomie 4,99 dolarów, czyli w przeliczeniu około 16 złotych. Sporo jak na produkcję iOS, ale i tak jest to suma ponad dwukrotnie niższa niż ta, którą trzeba zapłacić za wersję pecetową.
The Cave to nietypowa hybryda gatunkowa. Z jednej strony sterowanie przypomina typowe platformówki 2D i w grze roi się od fragmentów, w których musimy wykazać się sporą zręcznością. Z drugiej jednak strony, większość czasu spędzamy na rozwiązywaniu zagadek w stylu znanym z tradycyjnych przygodówek. Taka mieszanka okazała się bardzo udana i wersja pecetowa zebrała pokaźny zestaw pozytywnych recenzji.
Większość akcji rozgrywa się w tytułowej tajemniczej Jaskini. Eksplorujemy ją trójką bohaterów. Co jednak ciekawe, wybieramy ich z puli siedmiu postaci. Każda z nich posiada inne umiejętności, a struktura poziomów ulega zmianie zależnie od tego, kto ostatecznie wyląduje w naszej drużynie. Jednocześnie możemy pokierować jedynie pojedynczym poszukiwaczem przygód, ale w każdej chwili możemy przełączyć się na pozostałych bohaterów.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.