Studio Everstone zapowiedziało ambitnego RPG-a o tytule Where Winds Meet. Przeniesie nas on do wielkiego otwartego świata średniowiecznych Chin.
Chińskie studio Everstone zapowiedziało ambitnego RPG-a osadzonego w otwartym świecie. Mowa o Where Winds Meet, które może okazać się tytułem, jaki trafi nie tylko do azjatyckich odbiorców, ale również zachodnich graczy. Wszystko dzięki specyficznemu połączeniu elementów kina i literatury wuxia z gameplayem, który przypomina standardy znane z bliższych nam produkcji.
Where Winds Meet zabierze graczy do średniowiecznych Chin okresu Dziesięciu Królestw. W momencie rozpoczęcia akcji epoka ta będzie już dobiegać końca, lecz nadal mowa o bardzo niebezpiecznych czasach. Mamy trafić do świata, w którym całe dynastie mogą upaść w przeciągu kilku chwil i tym samym zmienić życie tysięcy ludzi.
My zaś wcielimy się w wojownika, który dorastał w tych niespokojnych czasach i teraz trafia w samo centrum wydarzeń. Twórcy oczywiście obiecują, że tak, jak klasycznych RPG-ach, będziemy mieli duży wpływ na przebieg fabuły. Tylko od nas zależeć będzie, jaką ścieżkę obierzemy i czym w historii zapisze się nasz bohater.
Gameplay na przedstawionym zwiastunie wygląda zaś jednocześnie egzotycznie, jak i znajomo. Z jednej strony mamy tu do czynienia z klasycznymi elementami literatury i kina wuxia. Nasz protagonista będzie więc wojownikiem o wręcz nadprzyrodzonych umiejętnościach.
W grze skorzystamy z masy przeczących prawom fizyki umiejętności, takich jak zawisanie w powietrzu, bieganie po wodzie czy niesamowite akrobacje w trakcie walki. Będziemy także mogli unieruchamiać przeciwników, kontrolować wiatr oraz korzystać z wielu innych nadnaturalnych skilli.
Jednocześnie nasze umiejętności będziemy rozwijać w dość klasyczny sposób, odblokowując kolejne wraz z postępami w grze. Trafimy też do wielkiego otwartego świata pełnego pobocznych aktywności i pięknych miejsc do zwiedzenia. W scenach spacerów po średniowiecznym mieście Where Winds Meet wygląda jak produkcja, którą mogłoby zrobić któreś z zachodnich studiów.
Ponadto sposób poruszania się po nim i płynne przejścia od spacerów do biegania po dachach powinny przypaść do gustu fanom serii Assassin’s Creed.

Wszystkie poprzednie informacje zwiastują nam wielką przygodę i pełnoprawnego RPG-a z segmentu AAA. Where Winds Meet ma jednak drugie oblicze. Gra ma być również swego rodzaju sandboksem.
Jeśli znudzi Wam się ciągła walka i stawianie czoła wielkim zagrożeniom, nic nie stanie na przeszkodzie, by zmienić profesję. Będziecie mogli odłożyć miecz na bok i zająć się uczciwą pracą.
Twórcy zdradzili, że bohater będzie mógł zostać chociażby handlarzem lub lekarzem. W gruncie rzeczy będziemy mogli prowadzić żywot NPC-a, który funkcjonuje w ramach wielkiego interaktywnego świata i stara się do niego dopasować.
Oczywiście trudno oczekiwać, by było to główne danie serwowane nam przez twórców z Everstone Studio. Na dłuższą metę przy ekranach utrzymać nas będą musiały bardziej klasyczne elementy RPG-a.
Czy grze się to uda, będziemy mogli sprawdzić już niedługo, ponieważ jeszcze w tym roku odbędą się beta testy produkcji. Niestety na razie nie zdradzono, na kiedy przewidziana jest pełnoprawna premiera tytułu. Where Winds Meet trafi jedynie na PC.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Steam
OpenCritic
38

Autor: Przemysław Dygas
Na GRYOnline.pl opublikował masę newsów, nieco recenzji oraz trochę felietonów. Obecnie prowadzi serwis Cooldown.pl oraz pełni funkcję młodszego specjalisty SEO. Pierwsze dziennikarskie teksty publikował jeszcze na prywatnym blogu; później zajął się pisaniem na poważnie, gdy jego newsy i recenzje trafiły na nieistniejący już portal filmowy. W wolnym czasie stara się nadążać za premierami nowych strategii i RPG-ów, o ile nie powtarza po raz enty Pillars of Eternity lub Mass Effecta. Lubi też kinematografię i stara się przynajmniej raz w miesiącu odwiedzać pobliskie kino, by być na bieżąco z interesującymi go filmami.