Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 3 lipca 2015, 19:10

Team Fortress 2 - aktualizacja Gun Mettle już dostępna

Studio Valve udostępniło nową aktualizację do Team Fortress 2. Oprócz m.in. dalszego balansowania rozgrywki, nowych animacji i kolejnych map, Gun Mettle oferuje na wzór Counter-Strike: Global Offensive unikatowe bronie o różnej częstotliwości trafiania się w zamian za wypełnianie kontraktów w trakcie gry.

Odnoszę wrażenia, że ten jeden kontrakt Heavy przyjmie bez wahania. - Team Fortress 2: aktualizacja Gun Mettle już dostępna - wiadomość - 2015-07-03
Odnoszę wrażenia, że ten jeden kontrakt Heavy przyjmie bez wahania.

Team Fortress 2 – popularna sieciowa strzelanina, znana m.in. z wielu filmików w serwisie Youtube – doczekała się kolejnej aktualizacji, zatytułowanej Gun Mettle. W ramach niej studio Valve udostępniło kampanię wycenioną na 5,99 dolarów (ok. 23 złotych), która przez trzy najbliższe miesiące pozwoli nabywcom na wypełnianie tzw. kontraktów, będących po prostu wyzwaniami w grze: od otrzymania 1000 punktów obrażeń bez umierania jako Gruby (Heavy), po zabicie wroga w powietrzu przy wykorzystaniu drugiej broni Żołnierza (Soldier). Udane wykonywanie tych zadań dodaje nam punkty kontraktu (CP) – tych można zdobyć maksymalnie 100 (plus dodatkowe 30 za wykonanie zaawansowanych wyzwań), co pozwala na wymianę kontraktu na unikatową broń lub skrzynkę z bronią. Warto zaznaczyć, że według twórców poszczególne pukawki są naprawdę „unikatowe” (czytaj: nie ma dwóch identycznych), choć ich niepowtarzalność sprowadza się jedynie do kosmetyki (6 częstotliwości trafiania się, różne kolory/wzory oraz 5 tzw. stopni zużycia) i nie wpływa na rozgrywkę.

Cały system jest wyraźnie zapożyczony z innej produkcji Valve, skądinąd też sieciowego shootera, Counter-Strike: Global Offensive. Również stosunkowo rzadki Stat Module (licznik zabójstw przyczepiony do broni, który możemy obejrzeć dzięki nowej animacji), zdaje się być zapożyczony z nowszej gry studia. Kampania ma być dostępna przez co najmniej 3 miesiące, przy czym osoby, które nabędą ją później, otrzymają tyle samo kontraktów, co gracze zaangażowani w Gun Mettle od początku (uwaga: możliwość zakupu kampanii zostanie zablokowana w ostatnim miesiącu). Ponadto każdy z nabywców otrzyma specjalny żeton, zmieniający się wraz z wykonywaniem kolejnych kontraktów (od podstawowego aż po złoty, który wymaga zdobycia 3000 CP).

Nawet jeśli kogoś nie interesują kontrakty ani zdobywane dzięki nim bronie, aktualizacja zawiera też garść nowości niewymagających zakupu kampanii. Wśród nich znalazły się 4 nowe mapy: jedna od samego Valve (Powerhouse) i trzy stworzone przez członków społeczności (Borneo, Suijin, Snowplow), którzy zresztą otrzymają część profitów ze sprzedaży kampanii. Również dwie z trzech nowych drwin – The Box Trot (kamuflaż w postaci pudełka, w sam raz dla fanów serii Metal Gear) i Proletariat Posedown (Heavy jako proletariacki kulturysta) – zostały stworzone przez graczy niezwiązanych z Valve (o uwzględnieniu własnej twórczości w kolejnych aktualizacjach możecie poczytać tutaj). Najważniejszą nowością jest możliwość podnoszenia broni zabitych przeciwników (o ile jest ona kompatybilna z naszą klasą), zamiast, jak dotychczas, uzupełniania amunicji do posiadanego uzbrojenia. Do tego dochodzi 5 nowych osiągnieć (powiązanych z mapą Powerhouse) oraz liczne modyfikacje poprawiające balans rozgrywki m.in. zmniejszenie czasu zmiany jednego przebrania Szpiega (Spy) na inne czy zwiększenie kosztu naprawy sprzętu tworzonego przez Inżyniera (Engineer). Pełną listę możecie zobaczyć na oficjalnej stronie gry, tam tez przeczytacie komiks wyjaśniający, skąd Panna Pauling wzięła te wszystkie unikatowe spluwy.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej