Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość opinie 3 października 2025, 07:00

Te gry pozwolą każdemu poczuć się niczym speedrunner. I Am Your Beast i Neon White to nietypowe perełki

W abonamentach Xbox i PC Game Pass można znaleźć dwie pierwszoosobowe gry akcji, w których każdy poczuje się niczym prawdziwy speedrunner.

Przyznam szczerze, że im jestem starszy, tym więcej czasu poświęcam poszczególnym produkcjom. Zamiast pędzić na złamanie karku, by możliwie najszybciej zaliczyć dany tytuł, jak miałem w zwyczaju przed laty, gram powoli i w niewielkich dawkach, delektując się kolejnymi dziełami.

Od czasu do czasu w moje ręce trafiają jednak tytuły, w które zwyczajnie nie da się grać w taki sposób. Pozycje te zostały zaprojektowane z myślą o jak najszybszym ich przechodzeniu oraz biciu rekordów czasowych na kolejnych poziomach. W tym tekście pochylam się nad dwiema takimi grami, za sprawą których w zasadzie każdy (nawet ja!) może poczuć się niczym prawdziwy speedrunner.

O tym, że choć z wiekiem staję się coraz „wolniejszym” graczem, to jednak wciąż mam w sobie to coś, co niegdyś pozwalało mi kończyć gry w czasie znacznie krótszym niż to, co podawał serwis HowLongToBeat (w tym momencie wyobrażam sobie siebie jako Thora dzierżącego w ręku Mjolnira i wypowiadającego słynne „I’m still worthy!”), ostatnio przypomniało mi I Am Your Beast.

Mowa o strzelance FPP, w której jako Alphonse Harding, czyli emerytowany tajny agent, musimy zmierzyć się ze swoimi kolegami i koleżankami po fachu. Tych ostatnich nasłał na protagonistę jego dawny szef po tym, jak odmówił mu on kolejnej „ostatniej” roboty. Jego przeciwnicy mają poważny problem, bo utknęli z głównym bohaterem w dziczy, w której on czuje się jak w domu.

W tej chwili wrogowie Hardinga zrozumieli, że dali mu się otoczyć. Źródło: Strange Scaffold / Steam. - Te gry pozwolą każdemu poczuć się niczym speedrunner. I Am Your Beast i Neon White to nietypowe perełki - wiadomość - 2025-10-02
W tej chwili wrogowie Hardinga zrozumieli, że dali mu się otoczyć. Źródło: Strange Scaffold / Steam.

Rasowa bestia

Na przestrzeni kolejnych misji zabijamy wrogów przy pomocy własnych pięści, broni białej i rozmaitych giwer, a także z wykorzystaniem pułapek czy elementów otoczenia (można zrzucać im na głowy gniazda os). Zapowiada się całkiem w przyjemnie, choć nieszczególnie odkrywczo, prawda?

Cóż, już pierwszy kontakt z tą produkcją daje nam do zrozumienia, że tym, co wyróżnia ją na tle większości innych FPS-ów, jest poziom trudności oraz tempo, w jakim musimy „sklejać” kolejne akcje. I Am Your Beast podzielono na etapy, których zaliczenie w większości przypadków jest zadaniem na kilkanaście-kilkadziesiąt sekund. Oczywiście niemal żadnego z nich nie ukończymy tak szybko już przy pierwszym podejściu. Aby osiągać takie wyniki, musimy szlifować swe umiejętności, ucząc się rozmieszczenia wrogów i wykorzystywania na swoją korzyść wszystkiego, co wpadnie nam w ręce.

Z nożem na śmigłowiec? Spokojnie, to tylko sytuacja przejściowa. Źródło: Strange Scaffold / Steam. - Te gry pozwolą każdemu poczuć się niczym speedrunner. I Am Your Beast i Neon White to nietypowe perełki - wiadomość - 2025-10-02
Z nożem na śmigłowiec? Spokojnie, to tylko sytuacja przejściowa. Źródło: Strange Scaffold / Steam.

Gra pozwala nam nie tylko strzelać do adwersarzy, okładać ich pięściami czy dźgać nożem, ale też rzucać w nich bronią, której magazynek opróżniliśmy, wjeżdżać między nich „ślizgiem”, detonować wybuchowe beczki czy zastawiać na nich wnyki. Co ciekawe, tymi ostatnimi możemy również w nich miotać, oglądając, jak sprawnie zaciskają się im na głowach.

Wszystko to dzieje się w iście zawrotnym tempie (dodatkowo podkręcanym przez soundtrack niestroniący od mocniejszych, hardstyle’owych brzmień). Jako że protagonista nie jest gąbką na pociski, przez co miejsca na pomyłki nie ma tu zbyt wiele, giniemy tu naprawdę często. Z drugiej strony poszczególne etapy są na tyle krótkie, a restarty przebiegają błyskawicznie, dzięki czemu wielokrotne powtarzanie tego samego fragmentu gry ani trochę nie frustruje.

Oprócz trybu fabularnego, w I Am Your Beast na sprawdzenie czeka specjalny moduł Support Group, będący niejako jego kontynuacją. Pozwala nam on zapoznać się z opowieściami agentów, którzy jakimś cudem przeżyli rzeź zgotowaną im przez protagonistę, a teraz dzielą się ze sobą swoimi ciekawymi przemyśleniami na jego temat. Ponadto autorzy przygotowali specjalne wyzwania oraz tryb Cold Sweat, przeznaczone dla najbardziej zaprawionych w bojach graczy.

Przeciwnicy często tracą dla nas głowę. Źródło: własne. - Te gry pozwolą każdemu poczuć się niczym speedrunner. I Am Your Beast i Neon White to nietypowe perełki - wiadomość - 2025-10-02
Przeciwnicy często tracą dla nas głowę. Źródło: własne.

Gra bez wad?

O I Am Your Beast opowiadam w samych superlatywach, bo muszę przyznać, że produkcja ta niesamowicie przypadła mi do gustu. Gdybym miał wskazać jakieś jej wady, przyczepiłbym się do wymuszonego backtrackingu w kampanii. W dwóch czy trzech momentach gra każe nam wrócić do jednego z zaliczonych już poziomów, by ukończyć opcjonalne cele misji bądź zdobyć najwyższą możliwą rangę – S. Na szczęście to kwestia kilku minut i można wracać do dalszego popychania fabuły do przodu.

W swoich zachwytach nad I Am Your Beast nie jestem odosobniony. Dzięki temu nikt mi nie zarzuci, że zostałem przekupiony przez twórców, albo, o zgrozo, że zagrożono mi pojedynkiem z Hardingiem (z którym raczej nie chciałbym spotkać się twarzą w twarz), jeśli nie pochwalę tej gry. Dzieło Strange Scaffold cieszy się „przytłaczająco pozytywnymi” recenzjami na Steamie oraz notą 98/100.

Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, jak wyglądałoby Hotline Miami w 3D, albo jak prezentowałby się Superhot w czasie rzeczywistym, to odpowiedź stanowi I Am Your Beast.

Neonowa biel

W tym samym szeregu, co I Am Your Beast, postawiłbym również innego szybkiego „akcyjniaka”, który jest dostępny w Xbox Game Pass. Mowa o Neon White, któremu jednak bliżej niż do strzelanek jest do platformówek akcji. Wcielamy się w nim w zabójcę, który chcąc dostąpić zaszczytu przekroczenia bram Niebios, musi wdać się w rywalizację na śmierć i życie ze swoimi kolegami i koleżankami po fachu.

Neon White również kładzie nacisk na jak najszybsze pokonywanie krótkich poziomów. Grę oparto na systemie kart, które zapewniają nam określone umiejętności bojowe, jak ostrzeliwanie wrogów z pistoletów i karabinów czy sieczenie kataną. Rozgrywkę urozmaica możliwość ich poświęcania; pozbywając się ich, zyskujemy możliwość wykonania jednego ze specjalnych ruchów, jak przedłużenie skoku czy tymczasowy sprint.

Bohater zaraz pozbędzie się karty pistoletu; dobrze, że ma przy sobie katanę. Źródło: Angel Matrix / Annapurna Interactive. - Te gry pozwolą każdemu poczuć się niczym speedrunner. I Am Your Beast i Neon White to nietypowe perełki - wiadomość - 2025-10-02
Bohater zaraz pozbędzie się karty pistoletu; dobrze, że ma przy sobie katanę. Źródło: Angel Matrix / Annapurna Interactive.

Kluczem do sukcesu jest umiejętne żonglowanie kartami i poświęcanie tych, które nie będą nam potrzebne oraz pozostawianie przy sobie tych, które jeszcze mogą nam się przydać. Tutaj również do rozwiązań wielu problemów dochodzimy metodą prób i błędów, stopniowo wpadając w swoisty „trans”. Z czasem niejako automatycznie zmieniamy karty „w locie”, coraz lepiej wiedząc, czego w danej chwili wymaga od nas gra.

Dopełnieniem tego wszystkiego jest całkiem interesująca fabuła; choć pod tym względem I Am Your Beast niczego nie brakowało, to jednak perypetie tytułowego bohatera Neon White i jego świty wciągnęły mnie odrobinę bardziej, niż dzika przygoda Johna Wi… to znaczy Alphonse’a Hardinga. Podobnie mają się sprawy z oprawą graficzną. O ile komiksowej oprawie dzieła Strange Scaffold nie można niczego zarzucić, o tyle Neon White, ze swoją wyrazistą kolorystyką i oryginalną stylistyką, zdecydowanie bardziej zapada w pamięć.

Łyżka dziegciu

Przy Neon White bawiłem się równie dobrze, co przy I Am Your Beast, ale niestety końcówka gry nieco zaburzyła mój zachwyt tą produkcją. Twórcy zdecydowali się bowiem na implementację dwóch zakończeń. Chcąc zobaczyć prawdziwy finał opowieści, musimy odblokować wszystkie wspomnienia protagonisty, co wiąże się z koniecznością ponownego przechodzenia wielu etapów (popisując się przy tym ich doskonałą znajomością i umiejętnościami). Nie przepadam za takimi zabiegami, toteż w ostatecznym rozrachunku Neon White w moim prywatnym rankingu wylądowało nieco niżej niż I Am Your Beast. Niemniej w tym przypadku chyba należę do mniejszości, gdyż omawiana gra również cieszy się „przytłaczająco pozytywnymi” recenzjami na Steamie i notą 98/100.

Krystian Pieniążek

Krystian Pieniążek

Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.

więcej