Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 sierpnia 2022, 07:34

autor: Adrian Werner

Symulator DCS uczy ukraińskich pilotów walczyć w samolotach od USA

Z materiału magazynu TIME dowiedzieliśmy się, że gra Digital Combat Simulator wykorzystywana jest w szkoleniu ukraińskich pilotów.

Magazyn TIME opublikował ciekawy materiał wideo (poniżej) pokazujący, że ukraińskie lotnictwo w szkoleniu pilotów wykorzystuje grę Digital Combat Simulator World.

Z filmiku możemy dowiedzieć się, że ten pecetowy symulator służy do zaznajomienia pilotów z amerykańskim samolotem A-10 Warthog. Na razie armia ukraińska nie dysponuje tą maszyną, ale ma nadzieję, że to wkrótce ulegnie zmianie.

Wykorzystywane w tym celu stanowiska są proste – to zwykłe pecety z joystickami Logitech X56 H.O.T.A.S., choć w zwiększeniu efektywności szkoleń pomagają pilotom gogle VR. Digital Combat Simulator słynie jednak z wysokiego realizmu i sesje z grą bez wątpienia okażą się pomocne, jeśli ukraińska armia otrzyma A-10 Warthog. Należy dodać, że Amerykanie nie podjęli jeszcze decyzji w tej sprawie.

W materiale możemy także usłyszeć, że samolot ten zaprojektowano specjalnie z myślą o niszczeniu sowieckich sił pancernych, dlatego Ukraińcy uważają, iż najwyższy czas wykorzystać go do tego właśnie celu. DCS ma również moduły dla wielu innych maszyn (np. F-16C Block 50), które mogłyby być przekazane ukraińskiej armii.

Warto wspomnieć, że w filmiku magazynu TIME nie pada wprost tytuł gry. Rozpoznali ją jednak nasi redaktorzy Dariusz „DM" Matusiak i Adam „T_Bone” Kusiak, którzy w redakcji znani są jako fanatycy Digital Combat Simulator.

Smaczku sprawie dodaje fakt, że odpowiedzialne za grę studio Eagle Dynamics założono w Moskwie. Biznesowe centrum firmy kilka lat temu przeniesiono do Szwajcarii, ale według szacunków fanów wielu deweloperów zajmujących się rozwojem DCS ma nadal pracować w Rosji.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej