Switch 2 zapewni wsteczną kompatybilność - tak uważa producent akcesoriów
Oto nowe, nieoficjalne wieści o Nintendo Switch 2. Kolejna generacja konsolek ma kłaść duży nacisk na wsteczną kompatybilność, także sprzętową. To dobra wiadomość dla posiadaczy kolekcji akcesoriów do Switcha.

Producent akcesoriów do konsol Mobapad podaje kilka interesujących informacji o nowym urządzeniu Switch 2 (jeśli tak będzie się nazywało). Kolejna generacja sprzętu do grania Nintendo ma być nowoczesna, ale zarazem nacisk będzie położony na zgodność sprzętową ze starszymi akcesoriami. Takie informacje należy traktować jako przeciek, choć bardzo ciekawy, ponieważ ciągle niewiele wiemy o nowym Switchu.
Garść informacji (niepotwierdzonych) o Switch 2

- Switch 2 ma obsługiwać istniejące Joy-Cony i kontroler Pro, wyposażone w dwuosiowe silniki liniowe ALPS dla funkcji wibracji haptycznej HD.
- Gniazdo kartridży Switcha 2 będzie wstecznie kompatybilne z nośnikami gier Switch, zapewniając zgodność z istniejącymi bibliotekami gier graczy, w tym wersjami cyfrowymi. Jednak kasetki drugiej generacji mogą nie być zgodne z konsolą pierwszej generacji (co jest raczej zrozumiałe).
- Nowa wersja Joy-Con ma większą objętość, a konstrukcja szyny montażowej została zmieniona z wykorzystaniem techniki przyciągania magnetycznego. Przyciski SL i SR są metalowe. Adhezję magnetyczną uzyskuje się w sposób elektromagnetyczny, czyli kontrolowany elektrycznie.
Dodatkowo na spodniej stronie powinniśmy znaleźć nadal port USB typu C, przeznaczony m.in. dla stacji dokującej. Ekran ma mieć rozdzielczość 1080p i przekątną 8 cali. Zmodyfikowane złącze joy-conów potwierdzają także inne plotki. Premiera konsoli Switch 2 może nie odbyć się zbyt prędko. Według nieoficjalnych informacji nie ujrzymy urządzenia na targach Gamescom 2024, które odbędą się w dniach 21 – 25 sierpnia.
Konsola Switch OLED w sklepie RTV Euro AGD
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!