Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 7 grudnia 2017, 10:16

autor: Kamil Zwijacz

Święty Mikołaj walczy z Jezusem w Fight of Gods

Kilka miesięcy temu bijatyka Fight of Gods wywołała trochę kontrowersji i została nawet zablokowana w Malezji. Deweloperzy jednak się tym nie przejmują i właśnie dodali do gry kolejnego wojownika - Świętego Mikołaja, który na nowym zwiastunie walczy z Jezusem.

Święty Mikołaj w Fight of Gods nie ma nic wspólnego ze spokojnym i dobrym dziadkiem. - Święty Mikołaj walczy z Jezusem w Fight of Gods - wiadomość - 2017-12-07
Święty Mikołaj w Fight of Gods nie ma nic wspólnego ze spokojnym i dobrym dziadkiem.
Fight of Gods w skrócie:
  • bijatyka 2,5D od niezależnego studia Digital Crafter;
  • dostępna w ramach Steam Early Access;
  • w grze walczymy rozmaitymi postaciami związanymi z religiami i wierzeniami, w tym Jezusem, Buddą, Zeusem, a od teraz także Świętym Mikołajem.

Pamiętacie jeszcze bijatykę Fight of Gods? Pisaliśmy o niej kilka miesięcy temu. Produkcja, ze względu na swoją tematykę, wywołała trochę kontrowersji, zwłaszcza w Malezji, gdzie została nawet usunięta ze Steama. Jest to bowiem projekt, w którym walczą ze sobą postacie związane z różnymi religiami – można więc pokierować Jezusem, Mojżeszem, Buddą czy Zeusem. W tym przypadku najwidoczniej sprawdza się słynne stwierdzenie „nieważne co mówią, ważne żeby mówili”, bo deweloperzy postanowili znowu dolać trochę oliwy do ognia.

Tym razem na tapetę wzięli Świętego Mikołaja. Uwielbiany przez dzieci dziadek dołączył do grona wojowników, a na widocznym poniżej zwiastunie walczy z Jezusem, wyskakując z komina, rzucając niebezpiecznymi prezentami czy korzystając z pomocy reniferów. Wraz z Mikołajem pojawiła się też nowa arena oraz wprowadzono kilka mniejszych zmian i poprawek, związanych chociażby z ulepszeniem oświetlenia na polu walki Garden Of Eden.

Pomijając tematykę, gra sama w sobie chyba nie powala na kolana. Choć na Steamie znajduje się sporo pozytywnych opinii, to większość z nich została raczej napisana dla beki, po spędzeniu z Fight of Gods od kilkudziesięciu minut do około trzech, czterech godzin. Dominują teksty typu „boska gra”, „dzięki rządowi Malezji odnalazłem Jezusa”, „chcę zobaczyć latającego potwora spaghetti” czy „będę najlepszym Jezusem”. Bardziej treściwe „recenzje” mówią o słabym balansie i ogólnym niedopracowaniu, choć zdarzają się też i pozytywne argumenty. Pamiętajcie również, że to tytuł z wczesnego dostępu, więc nie mówimy o ukończonym projekcie. Jeżeli jednak chcecie spróbować swoich sił, to do 20 grudnia kupicie Fight of Gods za 19,42 zł.