Nikt nie czekał, każdy potrzebował. Święci z Bostonu 3 oficjalnie potwierdzeni

Święci z Bostonu powracają. Norman Reedus i Sean Patrick Flanery ponownie wcielą się w kultowych Murphy’ego i Connora McManusów, a za kamerą raz jeszcze stanie Troy Duffy. Pomysł na nakręcenie trzeciej części kultowego kryminału wykluł się już w 2014 roku, ale dopiero teraz dostaliśmy oficjalne potwierdzenie, że samozwańczy zbawcy Bostonu znów połączą siły.

O historii, którą opowie obraz, wiadomo niewiele. Scenariusz – tak jak w pierwszych dwóch odsłonach serii – miał napisać Duffy, tym razem wraz z Flanerym i przy dużym udziale Reedusa. Zdjęcia do produkcji ruszą jakoby w maju przyszłego roku, ponieważ obaj aktorzy mają obecnie inne zobowiązania – pierwszy z nich gra w The Boys, drugi zaś pracuje nad The Walking Dead.

Impossible Dream Entertainment to przedsiębiorstwo, które zajmuje się produkowaniem filmów i seriali. Z Duffym współpracować będą stamtąd Shaun Redick (Uciekaj!, Czarne bractwo. BlackKkKlansman) i Yvette Yates Redick, dodatkowo w ekipie znalazł się Don Carmody (Buntownik z wyboru). Prócz zagrania głównych ról, Reedus i Flannery będą również producentami wykonawczymi.

Powiązane:Prime Video właśnie anulowało serial, który był numerem 1 na Amazonie, łamiąc serce Jensenowi Acklesowi: „Tak działają rzeczy w tym przemyśle”

Na razie nie wiadomo nic więcej na temat powrotu Świętych z Bostonu, ale zapewne wraz z upływem czasu poznamy kolejne nazwiska w obsadzie oraz datę premiery tytułu.

Więcej:SkyShowtime kontra Netflix: premiera kontynuacji kultowego kryminału zagrozi hitowi giganta. Dwa thrillery, których nie możecie przegapić w tym tygodniu

• kino
• kryminał
• filmy sensacyjne