Survivalowa strzelanka sci-fi dostała „akt zgonu” dwa tygodnie po premierze. Tak naprawdę jednak Level Zero: Extraction umarło już dawno temu
Twórcy Level Zero: Extration ogłosili zakończenie rozwoju gry nieco ponad 2 tygodnie po premierze pełnej wersji. Trudno się dziwić, gdyż ta niezbyt zainteresowała graczy.

Nieco ponad 2 tygodnie po premierze ekstrakcyjnego FPS-a sci-fi z elementami survival horroru, Level Zero: Extraction, twórcy zapowiedzieli koniec jego rozwoju. We wpisie na Steamie przekazano, że produkcja nie spełniła pokładanych w niej oczekiwań, więc utrzymanie jej jest „niemożliwe z finansowego punktu widzenia”.
Jako menedżer społeczności projektu, w imieniu DogHowl i tinyBuild informuję, że Level Zero: Extraction osiągnęło stan, który najprawdopodobniej będzie póki co jego ostateczną formą. Finalna łatka do gry wydana została 30 stycznia 2025 roku.
Twórcy podziękowali graczom za wsparcie oraz opublikowali krótkie Q&A (pytania i odpowiedzi) z najważniejszymi informacjami. Wynika z nich, że serwery Level Zero: Extraction pozostaną cały czas online, a w pierwsze czwartki każdego miesiąca przeprowadzane mają być resety danych. W przyszłości nie odbędą się też żadne weekednowe wydarzenia.
Gra od dawna była „martwa”
Chociaż twórcy dopiero teraz oficjalnie „zabili” swoje dzieło, tak naprawdę umarło ono już od dawno temu. Produkcja rozpoczęła żywot w 2022 roku, jeszcze jako Level Zero, jednak po dłuższym czasie ciszy została ogłoszona na nowo, tym razem z dodanym podtytułem Extraction.
Zadebiutowała we wczesnym dostępie w sierpniu zeszłego roku i w szczytowym momencie przyciągnęła na Steamie 2601 graczy. Wynik ten jednak bardzo szybko spadł, czemu nie pomogła nawet premiera wersji 1.0. W chwili pisania tej wiadomości w Level Zero: Extraction bawi się 8 osób, a w ciągu ostatnich 24 godzin najwięcej było ich 24 (via SteamDB).

Nieciekawie wyglądają również recenzje gry na Steamie. Wystawiono ich ponad 2 tysiące, lecz jedynie 57% z nich jest pozytywnych. Jeszcze gorzej wypadają opinie z ostatnich 30 dni – tych jest 67, z czego przychylne stanowią zaledwie 23%. Część z nich wystawiono po omawianym ogłoszeniu, jednak nawet te sprzed jego opublikowania zawierają uwagi, że tytuł jest nieciekawy, a aktualizacja 1.0 była rozczarowująca.
Pozostaje mieć nadzieję, że deweloperzy wyciągną lekcję z Level Zero: Extraction i zdobytą wiedzę wykorzystają przy tworzeniu następnej gry. Ta według ogłoszenia ma być wieloosobowym tytułem nastawionym na kooperację.

Gracze
- koniec wsparcia
- tinyBuild Games
- sieciowe gry akcji
- PC
Komentarze czytelników
Zło NG Centurion
Nie proszę państwa, to nie tak że gracze "nie chcom gier ósłóg". Wyobraźcie sobie miasto w którym wszyscy sklepikarze postanowili przerobić swoje sklepy na piekarnie, a po 3 miesiącach dojść do wniosku że ludzie przestali jeść chleb. Nie. Ludzie dalej jedli chleb, tylko piekarni jest za dużo, i to świetnie obrazuje stan rynku dziś, gdzie każda gunwokorporacja marzy o tym, że stworzy grę usługę, której gracze oddadzą swoją duszę, czas i pieniądze, i może rzeczywiście jest całkiem pokaźna grupa ludzi która tak robi, tylko że oni już oddali swoją duszę, czas i pieniądze komuś innemu, a liczba ludzi, a tym bardziej graczy, jest skończona.
enrique Generał

Niech zaczną robić gry dla graczy, a nie dla siebie, wtedy nie będzie takich newsów.
Gry-usługi #nikogo.
Saroy Centurion

Uważam, że gry usługi odzwierciedlają aktualny stan niemal całego rynku gier komputerowych. Jest naprawdę fatalnie pod względem jakości, zawartości oraz cen. Po prostu gry usługi padają szybciej i boleśniej, ze względu na model finansowania.
premium168159954 Pretorianin
Moim zdaniem jako gracza, liczy się mocna historia i angażująca rozgrywka. Takie gry zapamiętuje się na długo.
MewsoNs Generał
Jak to nie chcą, przecież niedawno któryś prezesik korpo pisał, że gry-usługi to dokładnie to czego wręcz żadają od nich gracze. Nie napisał tylko co mu dealer podrzuca :D