Studio Madmind ogłosiło, że jego kontrowersyjna produkcja Succubus VR została usunięta ze Steama. Trudno się temu dziwić, biorąc pod uwagę treści, jakie gra zawierała.
Kontrowersje się sprzedają, a deweloperzy z Madmind doskonale o tym wiedzą. Swoje produkcje opierają na scenach budzących duży niesmak i przemocy, czyli dwóch tematach, które przyciągają największą uwagę społeczności. Poprzednie gry polskiego studia – Agony i Succubus – pod względem rozgrywki nie należały do tytułów wysokich lotów, ale oferowały wcześniej wspomniane elementy. Wygląda jednak na to, że pogoń za sensacją i przeciąganie struny w końcu spotkało się z ostrą reakcją Steama.
Polacy już wcześniej mocno igrali z regulaminem Steama, m.in. wypuszczając nieocenzurowane wersje Succubus jako darmowe DLC. Dodatek zawierał takie treści, jak okaleczanie intymnych części ciała, aborcję, interaktywne minigry erotyczne, takowe sceny w formie przerywników filmowych i wiele więcej. Podobnie było w przypadku Agony, kiedy to gracze świadomie kupujący „ugrzecznioną” wersję otrzymywali również dostęp do wydania bez cenzury.
Succubus VR z pewnością także zawierał kontrowersyjne treści i dlatego władze Steama postanowiły wycofać grę ze sprzedaży, czemu absolutnie się nie dziwimy.
Co ciekawe, Agony w wersji VR, którego premiera zaplanowana jest na jutro, wciąż pozostaje obecne na platformie Valve.
Więcej:Samotny deweloper połączył RPG z jednorękim bandytą. Efektem jest nowy, uzależniający hit Steama
Gracze
Steam
19

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.