Studio Playground Games pracuje nad nową grą z otwartym światem

Brytyjskie studio Playground Games zapowiedziało utworzenie drugiego oddziału, który ma zająć się nowym projektem (o kodowej nazwie Project 2). Nie będzie to gra wyścigowa; wiadomo o niej jedynie, że zaoferuje otwarty świat.

Jakub Błażewicz

Od 2009 roku studio Playground Games dostarczyło trzy odsłony podserii Forza Horizon, zaliczanej do jednej z najważniejszych marek ekskluzywnych na platformy firmy Microsoft (jeśli za taką uznać PC, na którym ukazała się Forza Horizon 3). Cała trójka spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem recenzentów, stawiając brytyjski zespół w wyścigowej czołówce. Jednak twórcy mają znacznie większe ambicje, o czym świadczy ich ostatnia zapowiedź. Ralph Fulton, założyciel i dyrektor kreatywny Playground Games, ujawnił w rozmowie z serwisem GamesIndustry.biz plany założenia drugiego oddziału, mającego pracować nad nową produkcją. Nie będzie nim gra wyścigowa, lecz bliżej nieokreślony tytuł z otwartym światem. Brytyjczycy chcą spróbować sił z innym gatunkiem, niż dobrze poznane przez nich gry samochodowe:

”Czujemy, że w ostatnich latach staliśmy się bardzo dobrzy w grach wyścigowych. Zawsze możemy stać się jeszcze lepsi, zawsze możemy dążyć do doskonałości, ale pragniemy sprawdzić się w innym gatunku. To kolejny cel Project 2 [nowej produkcji Playground Games – przyp. autora], udowodnienie, że potrafimy to zrobić. Będziemy musieli zatrudnić wielu bardzo utalentowanych ludzi z doświadczeniem odmiennym od naszego”.

Zespół Ralpha Fultona udowodnił, że świetnie radzi sobie z wyścigami, ale nie zamierza spoczywać na laurach. - Studio Playground Games pracuje nad nową grą z otwartym światem - wiadomość - 2017-02-07
Zespół Ralpha Fultona udowodnił, że świetnie radzi sobie z wyścigami, ale nie zamierza spoczywać na laurach.

Nie jest to bynajmniej nagła decyzja. Fulton zdradził, że zespół rozmyślał nad powołaniem drugiego studia od wielu lat, lecz zdecydował się nie śpieszyć z wprowadzeniem tych planów w życie. Obecnie Playground Games składa się z około 115 stałych pracowników, plus dodatkowych 30 mobilizowanych w okresach najbardziej intensywnej pracy. Natomiast według zamierzeń firma ma rozrosnąć się do około 200 osób, a takiej liczby nie pomieści obecny budynek zajmowany przez dewelopera. Z wypowiedzi Fultona wynika, że drugi zespół będzie znajdować się w tej samej miejscowości, co pierwsza siedziba studia, najlepiej w odległości spacerowej od tejże. Najwyraźniej obie grupy mają być ściśle powiązane, choć zapewne nie jest to jedyny powód. Miasto Royal Leamington Spa znane jest z wielu producentów gier. Oprócz samego Playground Games można tam znaleźć takie studia, jak Codemasters i Ubisoft Leamington (dawniej znane jako FreeStyle Games, producent DJ Hero). Tym samym znalezienie osób z odpowiednim doświadczeniem nie powinno sprawić specjalnych trudności.

To wszystko, co zdradził Ralph Fulton na temat planów studia. Nie podano żadnych szczegółów tak na temat tworzonego oddziału, jak i Project 2, wliczając w to przewidywane platformy sprzętowe (przypomnijmy, że studio pozostaje niezależne od Microsoftu, tak więc nie można wykluczyć gry na systemy inne niż te giganta z Redmond). Wypada jednak zwrócić uwagę na samą nazwę, wyraźnie sugerującą, że trwają też prace nad Project 1. Można założyć, że chodzi o kolejną odsłonę Forza Horizon, ale do czasu dalszych zapowiedzi twórców pozostaje to w sferze domysłów.

Nowy projekt Playground Games pozwoli twórcom na odejście od ich dotychczasowych dokonań. - Studio Playground Games pracuje nad nową grą z otwartym światem - wiadomość - 2017-02-07
Nowy projekt Playground Games pozwoli twórcom na odejście od ich dotychczasowych dokonań.
Podobało się?

8

Jakub Błażewicz

Autor: Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2017-02-07
18:24

Rumcykcyk Legend

Rumcykcyk

Kolejny nudny pusty otwarty świat. W RE7 mamy ciasne pomieszczenia i mapy a bawiłem się dużo lepiej od każdej innej z "otwartym światem".

Komentarz: Rumcykcyk
2017-02-07
19:13

zanonimizowany1187012 Senator

^True. Ja nie wiem, czemu jest takie parcie na otwarty świat. Wszystko z otwartym światem. Każda gra MUSI być z otwartym światem, zawierać setki takich samych questów i setki znajdziek.

Pamiętam, jak jeszcze kilka lat temu liniowość była wadą podkreślaną w każdej grze. Teraz chyba swoboda trochę wymknęła się spod kontroli i liniowość uważa się za jakiś powiew świeżości.

Komentarz: zanonimizowany1187012
2017-02-07
19:30

zanonimizowany1173954 Senator

Lo boże... Znowu.
A nie lepiej zrobić coś do grania a nie do nudzenia się.

Komentarz: zanonimizowany1173954
2017-02-07
20:52

zanonimizowany307509 Legend

Znowu sandbox? To już robi się nudne.

Wolę gry liniowe (np. Wolfenstein albo Metro 2033) albo trochę nieliniowe gry z pół-otwarte światy (np. Dark Souls), ale za to są ciekawsze od nudne gry sandbox.

Dobre gry z otwartym światem takich jak Wiedźmin 3, GTA V albo Gothic są naprawdę niewiele.

Dlaczego twórcy gry sandbox za bardzo się postawili na ilość, a nie jakość?

Komentarz: zanonimizowany307509
2017-02-08
00:19

xsas Generał

xsas
😐

Osobiście bym nie demonizował gier z otwartym światem. To wina developerów którzy nie mając pomysłu jak zapełnić taki teren, wciskają na siłę mnóstwo znajdziek i zbieractwa "1 z XX". Do tego sporo "śmieciowych" questów pobocznych, gdzie trzeba podróżować z jednego krańca mapy na drugi, po to aby coś przynieść/dostarczyć, a w międzyczasie jeszcze ubić.To właśnie tutaj jest problem.
Takie R* z swoim np. GTA pokazuje jak można zapełnić świat ciekawymi aktywnościami. Co więcej, wątek główny jest tak poprowadzony, że przy okazji zwiedzamy całą mapę i w niektóre rejony po prostu musimy się udać, ale robimy to z ochotą, bo wymaga tego wątek główny (bądź powiązany poboczny), a nie dlatego, że jakiś "wieśniak" kazał iść i coś zrobić.

Jeśli podróżowanie po świecie będzie ściśle powiązane z fabułą gry, to i będzie sens umieszczania rozległych piaskownic. Póki co robione są ogromne tereny, a główna fabuła i tak tego nie wykorzystuje (np. DA: Inkwizycja)
Developer myśli, że jak da info o tym, że będzie duży otwarty świat i wrzuci tam cokolwiek, to wszyscy zrobią wielkie "wow!". Niestety te czasy już minęły i gracze mają przesyt sandboxów, które okazują się wydmuszkami dodatkowo sztucznie wydłużającymi czas gry.

Komentarz: xsas

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl