filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 8 lutego 2022, 16:45

Zdaniem znanego reżysera w kinie superbohaterskim brakuje scen erotycznych

Steven Soderbergh wyjaśnił, dlaczego nie przerzuci się na kino superbohaterskie, jako jeden z powodów podając brak scen erotycznych.

Zdaniem Stevena Soderbergha w filmach superbohaterskich brakuje scen erotycznych. Płodny reżyser stanął za kamerą takich produkcji, jak m.in. seria Oceans Eleven, Traffic, Erin Brockovich i Magic Mike, jednak nigdy nie przerzucił się na filmy superbohaterskie. Powody tej decyzji postanowił wyjaśnić podczas ostatniego wywiadu z The Daily Beast, gdy zapytano go o to, czy byłby zainteresowany pracą przy produkcji opartej na komiksach.

Niezbyt i nie jestem snobem, to nie tak, że uważam to za gorszą kategorię. To dotyczy tego, jakie uniwersum interesuje cię jako autora. Zbyt twardo stąpam po ziemi, żeby puścić wodze fantazji w świecie, gdzie nie istnieje mechanika klasyczna. Pod tym względem brakuje mi wyobraźni, dlatego tylko jeden raz podjąłem się tematyki sci-fi [film Solaris z 2002 roku – dop. red.] i zasadniczo był to dramat skupiający się na postaciach, którego historia po prostu rozgrywała się na statku kosmicznym. W przypadku tych filmów nie wiedziałbym jak zrozumieć ten świat, jak napisać lub nadzorować pisanie historii i bohaterów. Rozumiem, że mógłbym naginać czas i przeciwstawiać się grawitacji oraz strzelać laserami z palców – ale tam nie ma pie*rzenia. Nikt się nie pie*rzy! Nie wiem jak miałbym wyjaśnić ludziom, jak zachowywać się w świecie, gdzie tego się nie robi.

Wbrew temu, co twierdzi Soderbergh, choć kino superbohaterskie stroni od nieuzasadnionych scen erotycznych, to wcale nie znaczy, że unika relacji romantycznych i okazjonalnych intymnych zbliżeń między bohaterami, a także innych przyziemnych aspektów ich codzienności. Te pojawiają się w produkcjach opartych na komiksach, jednak nie jest to domeną blockbusterów, tylko seriali i pojedynczych filmów. Dotyczy to między innymi Deadpoola, Daredevila, Jessiki Jones, Luke’a Cage’a, The Boys, Doom Patrolu. A także głośno było niedawno o Eternals, pierwszym filmie Marvela, w którym miała miejsce scena erotyczna.

Komentarze reżysera nie wydają się złośliwe, jednak można odnieść wrażenie, że wynikają z pewnej jego niewiedzy o tym gatunku. Być może, gdyby bardziej zagłębił się w temat, dostrzegłby, że kino superbohaterskie jest otwarte na to, czego jego zdaniem mu brakuje. Tylko nie dotyczy to czołowych produkcji.

Edyta Jastrzębska

Edyta Jastrzębska

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej oraz kulturoznawstwa. W GRYOnline.pl zaczynała jako jeden z newsmanów w dziale filmowym, obecnie dogląda newsroomu filmowego, gdzie zajmuje się również korektą. Świetnie odnajduje się w tematyce filmowo-serialowej zarówno tej osadzonej w rzeczywistości, jak i w fantastyce. Na bieżąco śledzi branżowe trendy, jednak w wolnym czasie najchętniej sięga po tytuły mniej znane. Z popularnymi zaś ma skomplikowaną relację, przez co do wielu przekonuje się dopiero, gdy szum wokół nich ucichnie. Wieczory uwielbia spędzać nie tylko przy filmach, serialach, książkach oraz grach wideo, ale też przy RPG-ach tekstowych, w których siedzi od kilkunastu lat.

więcej