Steve Jobs wprowadził emulator w 1999 roku, aby zmienić dowolnego Maca w PlayStation. Sony nie było tym rozbawione
Emulator gier z PS1 firmy Connectix zaprezentowany został przez samego Jobsa i szybko stał się problemem dla Sony.

26 lat temu Steve Jobs zaprezentował światu emulator, który pozwalał uruchomić gry z pierwszego PlayStation bezpośrednio na komputerze Macintosh. Sony zareagowało natychmiast – i zrobiło wszystko, by ten projekt jak najszybciej zniknął z rynku.
Emulator PlayStation na Macu
W 1999 roku, na Macworld Expo w San Francisco, Steve Jobs i Phil Schiller pokazali coś, czego nikt się nie spodziewał – PlayStation… na Macu. A konkretnie: Virtual Game Station, emulator stworzony przez firmę Connectix, który pozwalał uruchamiać tytuły z PS1 bez konsoli.
Co więcej, VGS działał nawet na przeciętnych Macach i kosztował tylko 50 dolarów. Dla porównania – samo PlayStation w tamtym czasie potrafiło kosztować nawet dwa razy tyle.

Szybka reakcja Sony i batalia sądowa
Sony błyskawicznie zareagowało na premierę VGS. Japońska korporacja pozwała Connectix, zarzucając naruszenie praw autorskich i ryzyko poważnych strat finansowych – zarówno w sprzedaży gier, jak i samych konsol.
Connectix broniło się, argumentując, że emulator powstał w wyniku legalnej inżynierii wstecznej (reverse engineering) i nie zawierał żadnych fragmentów chronionego kodu Sony. Sprawa trafiła do sądu federalnego, który po długiej batalii sądowej przyznał rację twórcom emulatora. Wyrok był jednoznaczny: VGS nie łamał prawa i mógł być sprzedawany legalnie.
Sony kupuje emulator, by go wycofać
Choć Connectix wygrało sprawę, przyszłość VGS była już przesądzona. W 2001 roku Sony wykupiło prawa do emulatora – nie po to, by go rozwijać, ale po to, by natychmiast zakończyć jego dystrybucję. To skutecznie zamknęło temat legalnego emulowania gier z PS1 na komputerach. Virtual Game Station zniknął z rynku, a Connectix zakończyło działalność niedługo później.
Historia emulatora przypomina, że nawet największe firmy technologiczne czasem wspierają odważne, nieoczywiste pomysły. I że równie szybko potrafią je zablokować, gdy wchodzą w drogę większym interesom.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM
Komentarze czytelników
WolfDale Legend

A teraz sami każdego podają do sądu, widocznie to trauma po Sony.
Januszowany Chorąży
Czekaj, to wtady jeszcze zarabiali na konsolach? Bo teraz rzekomo muszą dopłacać?