autor: Zuzanna Domeradzka
Steam zaostrza zasady publikowania gier dla dorosłych. Część graczy uważa, że to początek „cenzury finansowej”
Valve po cichu wprowadziło nową zasadę dotyczącą publikowania produktów na Steamie. Udostępnianie gier przeznaczonych dla dorosłych będzie teraz trudniejsze. Gracze obawiają się, że to tylko początek zmian, które nazywają „cenzurą finansową”.

Na Steamie, największej cyfrowej platformie dystrybucji gier wideo na PC, od dawna można przeglądać produkcje zawierające – w mniejszym bądź większym stopniu – treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych. Firma Valve jest bardzo otwarta w kwestii publikowania różnego typu gier erotycznych, czego dowodem jest całkiem długa lista preferencji odnośnie do wyświetlania takich tytułów, dostępna w sklepie, w ustawieniach użytkownika. Niewykluczone jednak, że ten stan rzeczy wkrótce się zmieni, co rodzi duże obawy wśród części graczy.
Nowa ważna zasada w regulaminie Steama
Niedawno zauważono bowiem, że w regulaminie platformy pojawił się interesujący punkt, dotyczący właśnie pozycji dla dorosłych (zmiana jest na tyle świeża, iż nie została jeszcze przetłumaczona na język polski). Lista tego, czego nie należy publikować na Steamie, zawiera teraz informację o zakazie umieszczania treści naruszających standardy ustanowione przez podmioty obsługujące płatności online w sklepie, „w szczególności takich przeznaczonych wyłącznie dla osób dorosłych”.
[Nie należy publikować – dop. red.] treści, które mogą naruszać zasady i standardy określone przez podmioty obsługujące płatności online na Steamie oraz powiązane z nimi sieci kart płatniczych i banki lub dostawców usług internetowych. W szczególności dotyczy to niektórych rodzajów treści przeznaczonych wyłącznie dla osób dorosłych.
Serwis SteamDB donosi, że w związku ze zmianą w regulaminie ze Steama zniknęło już sporo gier zawierających wątki seksualne, w szczególności takich, w których występowała tematyka stosunków erotycznych pomiędzy osobami blisko ze sobą spokrewnionymi.
Do tej pory firma Valve była otwarta na umieszczanie praktycznie wszystkich rodzajów treści o charakterze seksualnym w grach, dopóki nie naruszały one bezpośrednio prawa albo nie były „jawnym trollingiem”. Najwyraźniej jej podejście zaczyna się zmieniać – i to z obawy przed ewentualnymi konsekwencjami prowadzącymi do pogorszenia relacji z poszczególnymi kontrahentami. Według nowego zapisu w regulaminie Steama firmy obsługujące płatności online czy banki (np. PayPal, Visa, Mastercad) mają teraz ważny głos w kwestii publikowania gier dla dorosłych.
Obawa o kolejne zmiany
Nic więc dziwnego, że część graczy zaczyna obawiać się o cenzurę na Steamie w przyszłych, a nawet już wydanych tytułach. Niektórzy idą nawet o krok dalej i dywagują nad losem gier zawierających treści nawiązujące do środowiska LGBTQ+, sądząc, że zmiany wprowadzane przez Valve są początkiem „finansowej cenzury” ze strony banków, które w dużej mierze są przeciwne wątkom erotycznym (widać to chociażby na przykładzie zmian wprowadzonych swego czasu przez Patreon czy OnlyFans).
Valve właśnie zaktualizowało zasady serwisu Steam, wprowadzając zakaz publikowania treści, które „mogą naruszać zasady ustalane przez podmioty obsługujące płatności lub banki”. Brzmi nieciekawie, ale tak nie jest. To cicha normalizacja cenzury finansowej, która szkodzi grom i twórcom LGBTQ+ – napisał użytkownik serwisu Bluesky, NoahFuel_Gaming.
Nadmieńmy, że jak na razie Valve w żaden sposób nie odniosło się do owej zmiany wprowadzonej w regulaminie dotyczącym gier dla dorosłych. Nie wiemy więc, w jak dużym stopniu przełoży się to na publikowane produkcje i czy w ogóle decyzja ta wpłynie na produkty nawiązujące do środowiska LGBTQ+.