Steam idzie na rękę operatorom kart kredytowych i usuwa zakazane treści
Valve wprowadziło dodatkowy punkt do zasad Steama. Nowy zakaz nie zezwala na wydawanie treści mogących naruszać zasady podmiotów przetwarzających płatności.

Steam bierze się za gry naruszające zasady podmiotów do przetwarzania płatności, banków oraz dostawców sieci internetowych, w tym dyskusyjną zawartość dla dorosłych.
Polska wersja nie została jeszcze zaktualizowana, ale angielskie zalecenia i zakazy dla partnerów Valve zawierają teraz następujący punkt na liście pozycji, których nie można publikować na Steamie:
Treści, które mogą naruszać zasady i standardy określone przez podmioty przetwarzające płatności Steam oraz powiązane sieci kart i banki lub dostawców sieci internetowych. W szczególności niektóre rodzaje treści przeznaczonych wyłącznie dla dorosłych.
Jak zauważyli internauci (via Reddit / serwis X), po tej modyfikacji regulaminu ze Steama zniknęło sporo produkcji dla dorosłych z motywami niewolnictwa i kazirodztwa (plus jeden tytuł, który chyba oberwał przypadkiem: Trials of Innocence, czyli gra detektywistyczna w stylu serii Ace Attorney; via Automaton). Większość z nich to tzw. shovelware (czyli pakiety wątpliwej jakości zawartości). Internauci wskazują też, że współgra to z podobnymi posunięciami innych serwisów, które dostosowały się do zasad tych „podmiotów płatnościowych” (w tym Patreona i Pixiva).
Jakkolwiek nikt (no, prawie) nie żałuje większości usuniętych tytułów, samo to, że owe „podmioty” (czyli usługi pokroju PayPala) mogą niejako wymusić usunięcie gry ze Steama, niepokoi część internautów. Problemem jest też to, że zasady tych „pośredników”, banków i sieci kart kredytowych są niejawne, a przez to niejasne dla deweloperów i wydawców.