Steam zaostrza zasady publikowania gier dla dorosłych. Część graczy uważa, że to początek „cenzury finansowej”
A wystarczyłoby poblokować metody płatności dla wybranych tytułów. Można by nawet kupić klucz doładowania na Steam aby tylko kartą lub paypalem nie płacić. Wilk syty i owca cała.
Patreon został przez to zniszczony do tego stopnia, ze trzeba gry cenzurować, niekiedy w trakcie produkcji przepisywać na nowo a dla niektórych to jedyne źródło dochodu. Strach, ze dowalą się do jednej linijki dialogowej i zablokują stronę. Dochodziło przez do absurdów gdzie jeżeli poza Patreonem twórca umieszczał grę bez cenzury (czy samą łatkę zdejmującą cenzurę) to miał przez to problemy. A Steam był od tego wolny...
Nie mówie że treści seksualne to coś dobrego ale szliśmy w dobrą strone z tymi tematami a teraz co, cofamy sie w rozwoju? A nie czekaj, oczywiście wątki LPGRTVAGD+ bedą dozwolone bo tylko chłop z babą jest be.
Kiedyś Onlyfans miał podobny problem. Visa i MC próbowały zablokować OF, to OF znalazł sobie alternatywę i okazało się, że jednak to w sumie OF robi duże pieniążki i zarówno Visa jak i MC wróciły z podkulonym ogonem.
Ale to jest jednak groźny precedens, bo o ile nie chodzi o treści nielegalne to w żadnym wypadku firmy przetwarzające płatności nie powinny w żaden sposób bawić się w ingerowanie w inne platformy.
A wystarczyłoby poblokować metody płatności dla wybranych tytułów. Można by nawet kupić klucz doładowania na Steam aby tylko kartą lub paypalem nie płacić. Wilk syty i owca cała.
Niech się wezmą za plagiaty i wygenerowane gry. Jeśli wątki seksualne im przeszkadzają, to wśród tytułów zagrożonych może być Wiedźmin :/
Toż oni plagiaty i syfowe gry usuwają codziennie. Nawet sobie nie zdajesz sprawy jak by steam wyglądał gdyby tego nie robili...
Mam mieszane odczucia, bo jednak jeżeli poznikały jakieś po...lone hentajce, które są ledwo legalne, to Steam tylko na tym skorzystał. Ale z drugiej strony... dlaczego Paypal, Mastercard czy inna Visa mają cokolwiek do powiedzenia w kwestii tego, co Steam może lub nie u siebie wydawać?
Przydałby się lepszy mechanizm segregacji gier. Bo dostaje się też grą niezwiązanymi z erotyką. Ale poruszając ciężkie tematy np. niewolnictwa w grach typu VN(visual novel)
"dlaczego Paypal, Mastercard czy inna Visa"
Bo to mafia, kontrolująca rynek wg swojego widzimisie. Jeśli, któraś z tych firm nie zatwierdzi płatności na np stronie, którą sobie zrobiłeś i chcesz coś sprzedawać, to nie istniejesz, bo 99% ludzi na zachodzie tym właśnie płaci.
Ostatnio była drama, że co raz więcej ludzi na zachodzie sięga po mangi/anime/hentai bo nie chcą tego zachodniego syfu łykać. Więc aby ukrócić odpływ klientów powyższe firmy wycofały się z płatności online w Japonii z przeróżnych wydawnictw, w efekcie praktycznie blokując ci możliwość kupna czegoś stamtąd, bo tamtejsze formy płatności wymagają ich karty.
I tyle, nic więcej nie trzeba. Żadnych banów, taryf, przepisów czy kij wie czego. Wystarczyło, że te 3 powyższe rozwiązały se umowę :D
I pewnie z Valve byłoby podobnie, oni już mają swoje kupony. W sumie zabawne byłoby, gdyby w odpowiedzi Valve stworzyłoby własną metodę płatności elektronicznej, robiąc konkurencję obecnym i wypierając ich powoli z rynku (bo nie bawiliby się w cenzury) xD
Dorzucę jeszcze, że jedną z opcji płatniczych dla ludzi z zachodu była płatność przez Amazona. Oczywiście ww. podmiotom wcale nie przeszkadza to, że mangi/anime/hetai, których zakup w jap. sklepach utrudnili, są też często dostępne na Amazonie. Ale Amazon to zbyt duży gracz, więc nawet słówkiem nie pisną. Podwójne standardy xD
Tak, ale jesteś osobą, która ten ektra krok jest chętna wykonać. Większość ludzi zwyczajnie zrezygnuje.
Patreon został przez to zniszczony do tego stopnia, ze trzeba gry cenzurować, niekiedy w trakcie produkcji przepisywać na nowo a dla niektórych to jedyne źródło dochodu. Strach, ze dowalą się do jednej linijki dialogowej i zablokują stronę. Dochodziło przez do absurdów gdzie jeżeli poza Patreonem twórca umieszczał grę bez cenzury (czy samą łatkę zdejmującą cenzurę) to miał przez to problemy. A Steam był od tego wolny...
Absurd to była atomówka na Tumblr, gdzie nawet obraz z gołą stopą to była "treść zakazana".
Od tego czasu Tumblr już się nie podniósł i ludzie o nim zapomnieli.
Nie mówie że treści seksualne to coś dobrego ale szliśmy w dobrą strone z tymi tematami a teraz co, cofamy sie w rozwoju? A nie czekaj, oczywiście wątki LPGRTVAGD+ bedą dozwolone bo tylko chłop z babą jest be.
Tyle że to chyba też właśnie chodzi o te wątki LGBTQ+ i że one też mogą być blokowane.
Valve właśnie zaktualizowało zasady serwisu Steam, wprowadzając zakaz publikowania treści, które „mogą naruszać zasady ustalane przez podmioty obsługujące płatności lub banki”. Brzmi nieciekawie, ale tak nie jest. To cicha normalizacja cenzury finansowej, która szkodzi grom i twórcom LGBTQ+ – napisał użytkownik serwisu Bluesky, NoahFuel_Gaming.
Nadmieńmy, że jak na razie Valve w żaden sposób nie odniosło się do owej zmiany wprowadzonej w regulaminie dotyczącym gier dla dorosłych. Nie wiemy więc, w jak dużym stopniu przełoży się to na publikowane produkcje i czy w ogóle decyzja ta wpłynie na produkty nawiązujące do środowiska LGBTQ+.
Ja rozumiem, że wiele gry z wątki seksualne przekraczają pewne granicy i zdrowy rozsądku. Niektóre gry erotyczne w STEAM są zbyt obrzydliwe, szczególnie LGBT i sex pełno przemocy i gwałty. Co za dużo, to niezdrowo.
Ale martwię się, że banki rządzą i sami zdecydują, jakie gry mogą zostać wydane w sklepie. Oni nie znają się na grach. Mogą się posuwać za daleko, jeśli chodzi o absurdalne cenzury w grach. Może przynieść więcej szkód niż pożytku.
Wolałbym odfiltrować pornogierki przez poprawione UI niż korzystać z działań PayPala by pozbyć się tego śmietnika.
Ahhhh ten Steam...
Za tydzień:
Valve dokonuje zmiany "X" gracze w szoku?
Czy część z nich wyskoczy z okna?
Co przyniesie jutro?
Czy porno tylko dla LGBTaN4L+?
Kiedyś Onlyfans miał podobny problem. Visa i MC próbowały zablokować OF, to OF znalazł sobie alternatywę i okazało się, że jednak to w sumie OF robi duże pieniążki i zarówno Visa jak i MC wróciły z podkulonym ogonem.
Ale to jest jednak groźny precedens, bo o ile nie chodzi o treści nielegalne to w żadnym wypadku firmy przetwarzające płatności nie powinny w żaden sposób bawić się w ingerowanie w inne platformy.
Obyśmy nie byli świadkami narodzin konkretnej cenzury gier.
Treści nielegallne i tak już musiały być usuwane. Teraz to dowalanie się do treści co najwyżej kontrowersyjnych, które się operatorom płatności nie podobają. Komentujący tutaj zdają się nie dostrzegać, że problem jest o wiele szerszy niż tylko "ojej, zabronią paru pornogierek, żadna strata". Dziś tylko to, a jutro padnie na strzelanki i strategie, bo "gloryfikacja przemocy i czerpanie korzyści z propagowania wojny", pojutrze odpadnie Mafia i GTA, bo przecież "zachęca do przestępczości". A potem pójdzie na film, książkę, muzykę i wyjdzie całkiem poza branżę rozrywkową. Lubicie sobie czasem strzelić piwko? Za rok może się okazać, że na fotelu prezesa zasiadł jakiś zwolennik prohibicji i nagle transakcje browarów przestaną być obsługiwane. Albo jeszcze co innego. Tak, trochę to upraszczam i maluję katastroficzne wizje, żeby co niektórym uświadomić, że problem jest szerszy i poważniejszy niż tylko cenzura gier.
Swoją drogą, Steam to cieniasy. Stety czy nie są synonimem grania na PC i mają setki milionów klientów. Zamiast lizać instytucje finansowe po jajkach, powinni zwyczajnie walnąć wielki komunikat wyświetlany w każdym kliencie Steama, że "Drodzy klienci, instytucje [tu lista winnych] zwróciły się do nas z żądaniem cenzury produktów dostępnych na naszej platformie, pod groźbą zaprzestania świadczenia nam usług finansowych. Oczywiście nie możemy zaakceptować tego odrażającego szantażu i godzącej w nasze interesy zewnętrznej interwencji, gdyż sprzeciwiamy się cenzurze. W związku z tym, w najbliższym czasie możecie spodziewać się utrudnień w dokonywaniu opłat zamówień, a pewne metody płatności mogą stać się niedostępne. Obecnie badamy dostępne alternatywy płatności."
I rozbębnić to najbardziej jak się da. Nie dość, że gracze by ich na rękach nosili za taką postawę, to jeszcze cenzorzy dziesięć razy by się zastanowili, czy obsługa płatności za "kontrowersyjne" gry szkodzi ich wizerunkowi bardziej niż odcięcie Steama od swoich usług i potwierdzenie, że próbowali nędznego szantażu.
Szantaż i wymuszenie działają tylko wtedy, gdy ofiara nie jest gotowa pójść na dno z hukiem, ciągnąc szantażystów za sobą. Jawność jest najgorszym wrogiem wymuszeń.
Obecnie badamy dostępne alternatywy płatności.
Jest mały problem, nie ma alternatyw. A raczej są, tylko z Visa lub Mastercarda (lub firm powiązanych z nimi np. Mastercard jest udziałowcem polskiego BLIKa) korzysta jakieś 95% świata. Taki komunikat, to w najgorszym wypadku mógłby sprawić, że Visa i Mastercard już nigdy nie będą współpracować z Valve, a to oznacza mniej więcej tyle, że mogliby już Steama zamknąć, bo 99% przychodów by im wyparowało.
A czym je kupisz? Kartą Visa czy Mastercard? Chyba, że gotówką w sklepie stacjonarnym, to masz rację, świetny pomysł. Są sklepy, gdzie takimi kodami obchodzi się te blokady, ale tu już zdarzało się, że i taki sposób był blokowany przez operatorów płatności, więc to nie jest rozwiązanie.
Nie wiedzą, ale mogą się przyczepić do całokształtu platformy. W sensie Steam oferuje gry, które im się nie podobają i to wystarczy, nie ważne, czy ktoś używa ich usług by bezpośrednio za to płacić, mogą stwierdzić, że nie chcą mieć związku z taką platformą i tyle. Tak było np. z japońskim DLSite, które miało swoją stronę do kupowania punktów (tylko do tego), ale przez to padła i teraz można je kupić na stronach zewnętrznych, ale kto wie jak długo.
Ehhh w jakich chorych czasach przyszło nam żyć że to co ludzkie i naturalne jest zakazane...
W dawnych czasach nagość była czymś naturalnym tak samo jak i stosunek płciowy.
Widać to na każdym kroku w dziełach sztuki czy to w obrazach lub rzeźbach a dziś...
A dziś jesteśmy w takim momencie że jakiś idiota przypieprzył się nawet do utworu zespołu Queen, ponieważ śpiewali o grubych tyłkach kobiet...
A nie widzą że na YT co drugi teledysk jest praktycznie z nagimi laskami..
Ale cóż żyjemy w czasach w których penis jest straszliwszą bronią niż miecz...
A steam niech lepiej zabierze się za równe ceny gier a nie cenzurę wszystkiego bo inaczej kiepski ich los
To jak wielki monopol mają niektóre firmy i jak bardzo potrafią narzuca swoje zdanie innym, już nie tylko obywatelom ale cały korporacją jest przerażający.
Już w zeszłym roku dlsite, Japońskie dystrybutor Visual Novel, gier erotycznych i innych produkcji dla osób dorosłych dostał ostro po dupie od banków, skończyło się na tym że zbanowali dostęp do większości treści dla osób z poza Japonii. I o ile zgodzę się że niektórzy twórcy potrafili mocno przeginać z treściami który wrzucali do tych gier, to nie zgodzę się z napiętnowaniem całej branży gier erotycznych, zapewniają one taką samą rozrywkę jak bary lub inne czynności legalne w Niemczech czy też Austrii.
Borównanie do barów i innych legalnych czynności w Niemczech czy Austri, chyba nie bardz ona miejscu. Do takiego baru byle 12 latek z ulicy sobie nie wejdzie, a grę na Steamie już kupić może.
Nie mam nic przeciwko nagości, ale tak czy siak nie będzie mi jej brakować. Na żywo lepiej sie ogląda takie rzeczy :P
Tyle że chyba każdy zaczynał z takimi tematami od oglądania filmów, gazet czy nawet właśnie gier. Nikt święty nie jest.
Mam kilkaset gier z tagiem sexual content i nie widzę aby były jakieś utrudnienia. Jesli wymienione firmy wprowadzą ograniczenia w możliwości zakupu czegokolwiek, to zasilisz konto steam odpowiednią sumą i będziesz mógł kupić co będzie w sklepie dostępne. Nie widzę żadnego problemu.
Do tego wystarczy zobaczyć opis płatności kartą jaki widnieje w historii transakcji bankowych, nie ma w nim tytułu kupowanej gry, a jedynie „zakup steam”.
Nagość nie jest niczym złym to ideologia katolicka wam wmawia że jest inaczej i uczy żyć w poczuciu grzechu.
Obawiam się, że nie rozumiesz go. Chodzi o negatywne skutki i konsekwencji dzięki "nieczystość". Nie wszyscy z kościoła potrafią wytłumaczyć o tym, bo to trudny i złożony temat.
Ja początkowo nie rozumiałem znaczenie "nieczystość" i dlaczego kościół to krytykował za oglądanie "nagość", ale im dłużej żyję i widziałem dużo rzeczy, tym lepiej rozumiem. Zaznaczam, że wcześniej też oglądałem ładne kobiety.
Porzucony nieślubny dziecko, rozbicie małżeństwo z powodu cudzołóstwo, aborcja, ryzyko HIV/AIDS, kazirodztwo, pedofila, prostytucja (kobiety są traktowane jak przedmioty i to gorzej niż zwierzęta), zoofilia, gwałty i tak dalej. O aktywność LGBT nie wspomnę. Długo jeszcze wymieniać? To są owoce "nieczystość".
No, codzienne oglądanie porno i codzienne mastu... działa tak samo jak alkohole, czyli silne uzależnienie i szkodzi mózgu człowieka na dłuższy metę, jeśli nie zna umiaru i zdrowy rozsądku. Co za dużo, to niezdrowo. To też polecam szukać odpowiedni materiał na YouTube, bo to ważny i wartościowy temat dla ludzi, co nie znają umiaru. Chyba że chcesz, by podać link do tego.
Nie bez powodu kościół katolicki nazwał "nieczystość" jako ciężki grzech. Łatwo Ci pisać.
Jesteś młody. Kiedyś to zrozumiesz. Seks nie jest zły i jest darem od Bogiem, ale niektórzy ludzie mają złe podejście i robią więcej szkód niż pożytku, bo nie wiedzą, co to jest umiar, zdrowy rozsądek i odpowiedzialność.
Oglądanie nagość to jedno. Silna pokusa to jednak pokusa. Co zrobi człowiek i czy nie posunie się za daleko, to już inna sprawa.
Uczymy się przez całe życie. Miłego dnia.
codzienne oglądanie porno i codzienne mastu... działa tak samo jak alkohole, czyli silne uzależnienie i szkodzi mózgu człowieka na dłuższy metę Mówisz tak bazując na własnych doświadczeniach czy ksiądz w kościele takie „newsy” z ambony przekazał?
Gościu, sex w niczym nie szkodzi i przynosi wiele korzyści zdrowotnych oraz emocjonalnych. Jest wręcz przeciwnie - brak seksu może prowadzić do negatywnych konsekwencji zdrowotnych i zaburzeń emocjonalnych, a nawet osobowości.
