Ruszył Steam FPS Fest 2024. Podpowiadamy, jakie dema warto sprawdzić, i przyglądamy się godnym uwagi przecenom.
Wystartował Festiwal FPS-ów na Steamie. W ramach wydarzenia przeceniono pokaźny zestaw gier i udostępniono szereg godnych uwagi dem. Zabawa potrwa do 22 kwietnia.
W ramach Festiwalu można pobrać masę wersji demonstracyjnych starszych produkcji. Wiele z nich miało wcześniej dema, ale zostały one po pewnym czasie usunięte, aby teraz powrócić. Jeśli więc rozważacie skorzystanie z promocji jakiegoś tytułu, to warto sprawdzić, czy aby nie ma dema, aby zobaczyć jak sprawuje się na Waszym PC.
Nas jednak interesują głównie nowe dema i to na nich chcemy się tutaj skoncentrować.
W ramach Festiwalu udostępniono demo gry Athanasia. To obiecujący immersive sim w klimacie horroru, wzorowany na produkcjach z lat 90. ubiegłego wieku, w tym zwłaszcza na serii System Shock. Zamiast stacji kosmicznej eksplorujemy tutaj porzuconą placówkę badawczą w Ameryce Południowej. Prowadzono tam badania nad podróżami w czasie, co sprowadziło do tego budynku m.in. krwiożercze dinozaury.
Jak na immersive sima przystało, Athanasia stawia na swobodę akcji, oferując graczowi multum metod realizacji zadań i wiele alternatywnych ścieżek prowadzących do każdego celu.
Rozmiar dema: 326 MB
Wersja językowa dema: angielska
Project Warlock 2 już od prawie dwóch lat sprzedawany jest we wczesnym dostępie. Obecnie twórcy pracują nad gruntownie odświeżoną wersją udostępnionych do tej pory poziomów, która poza licznymi ulepszeniami wprowadzi także wiele zmian, o które prosili sami gracze. W ramach Festiwalu FPS-ów na Steamie autorzy udostępnili za darmo playtest tak zmienionego pierwszego rozdziału kampanii.
Dzięki temu możemy sprawdzić gruntownie przerobiony system umiejętności i perków, pobawić się nowym arsenałem z alternatywnymi trybami strzelania oraz przetestować magiczne runy zmieniające działanie broni.
Warto wspomnieć, że w ramach Festiwalu cena gry została obniżona o 33% i do 22 kwietnia można ją nabyć za 40,19 zł.
Rozmiar wersji testowej: 8,93 GB
Wersja językowa: polskie napisy

Jednym z najciekawszych trendów w pierwszoosobowych grach ostatnich kilkunastu miesięcy okazało się eksperymentowanie z perspektywą typu bodycam. W uproszczeniu oznacza to tworzenie grafiki, która stwarza wrażenie śledzenia akcji za pomocą kamery noszonej na ciele. Pomysł spopularyzował nadchodzący policyjny FPS Unrecord, ale obecnie z tej techniki najczęściej korzystają twórcy horrorów, gdyż zapewnia ona ciekawe efekty w połączeniu z klimatem grozy.
Jedną z gier wykorzystujących taki pomysł jest Chasmal Fear, którego mocno ulepszone demo zostało udostępnione w ramach Steam FPS Fest 2024. To survival horror, którego akcja toczy się w podwodnym mieście, gdzie przeprowadzano biologiczne eksperymenty. Całość działa na silniku Unreal Engine 5 i w połączeniu z perspektywą bodycam tworzy świetny klimat, a rozgrywka także nie pozostawia za wiele do życzenia, stawiając na wymagające potyczki i wymuszając bardzo oszczędne gospodarowanie zasobami.
Rozmiar dema: 7,07 GB
Wersja językowa dema: angielska
W ramach Festiwalu możecie także sprawdzić nowe demo Echo Point Nova. Nad projektem pracuje studio Greylock, znane z wyśmienitego Severed Steel, które ma 95% pozytywnych recenzji na Steamie.
Echo Point Nova bierze doskonały system walki z poprzedniej gry zespołu, oferujący błyskawiczne tempo ruchu oraz długie wślizgi, i przenosi go do otwartego świata zbudowanego z lewitujących wysepek, dorzucając do tego energetyczna linkę z hakiem, zapewniającą dużą swobodę poruszania się. Rezultat jest miodny jak diabli.
Rozmiar dema: 1,89 GB
Wersja językowa dema: angielska
Poniżej przytaczamy garść ciekawych promocji, ale polecamy samodzielne przejrzenie oferty Steam FPS Fest 2024, gdyż przecen jest tyle, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:6. gra za darmo na Święta 2025 w Epic Games Store
8

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.