Stażysta wygrał na służbowym wyjeździe kartę graficzną. Firma zaczęła nalegać na jej oddanie, więc mężczyzna wybrał wypowiedzenie.
Wyjazd służbowy na wydarzenie organizowane przez NVIDIĘ skończył się pozytywnie dla jednego z internautów. Wziął on udział w losowaniu i udało mu się wygrać RTX-a 5060. Nie mógł jednak w pełni cieszyć się kartą graficzną, ponieważ wewnątrz jego firmy pojawiły się naciski, żeby przekazał zdobyty sprzęt. Stażysta zdecydował się jednak na inne rozwiązanie i wybrał zakończenie współpracy.
O nietypowej sytuacji doniósł jeden z chińskich portali technologicznych, co następnie przekazał TechCrunch. W okolicach połowy listopada stażysta został wysłany na wydarzenie organizowane przez NVIDIĘ. Na miejscu organizowano loterię z nagrodami i anonimowemu mężczyźnie udało się wygrać RTX-a 5060. Niestety, już wieczorem firma wiedziała o jego szczęściu i poinformowała go, że ma przekazać sprzęt.
Argumentowano, że stażysta był na wyjeździe służbowym, którego koszty pokrywa pracodawca, dlatego powinien oddać nagrodę. Po powrocie do domu mężczyzna miał odbyć liczne spotkania z wyżej postawionymi osobami, które wciąż naciskały na przekazanie RTX-a 5060. Równocześnie zasugerowano, że jeśli tego nie zrobi, to powinien „poszukać sobie innej pracy”, co stażysta postanowił ostatecznie zrobić.
Swoje wypowiedzenie złożył 19 listopada. Z posiadanej przez niego wiedzy wynika, że pierwotnie firma nie wiedziała nic o karcie graficznej, co może sugerować, iż zazdrosny współpracownik postanowił zgłosić ten fakt jeszcze w trakcie delegacji. Równocześnie prawnicy przyglądają się sprawie i zwracają uwagę, że należy najpierw udowodnić, czy zdobycie RTX-a 5060 odbyło się w ramach obowiązków służbowych.
Sytuacja wydaje się absurdalna, ponieważ RTX 5060 jest najbardziej budżetową kartą graficzną, na którą każda firma mogłaby sobie pozwolić (w oryginalnym newsie podano wartość 3000 juanów, czyli około 1500 zł). Mimo to korporacja próbowała nacisków, żeby odebrać ją pracownikowi. Jeśli sprawa zakończy się w sądzie, to powinny zostać ujawnione szczegóły, skąd ta zaciętość po stronie byłego pracodawcy.
Więcej:Z powodu AI gaming będzie miał „realny problem przez najbliższe kilka lat” według prezesa Epic Games

Autor: Zbigniew Woźnicki
Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.