Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 22 marca 2024, 14:21

autor: Kamil Kleszyk

Star Wars: Outlaws tylko dla pełnoletnich graczy? Gra otrzymała wysoką kategorię wiekową w Korei

Czyżby premiera Star Wars: Outlaws była bliżej, niż myślimy? Świadczyć o tym może fakt, że gra otrzymała kategorię wiekową w Korei.

Źródło fot. Ubisoft
i

Wiele wskazuje na to, że plotki mówiące, iż Star Wars: Outlaws zadebiutuje jeszcze w maju tego roku, mogą okazać się prawdziwe. Co prawda Ubisoft nie ogłosił dokładnego terminu premiery nowej produkcji osadzonej w uniwersum Gwiezdnych wojen, ale pojawiły się informacje (via serwis GamesRadar), które pozwalają wierzyć, że oficjalny komunikat jest tylko kwestią czasu.

Przygodowa gra akcji, w której wcielimy się w przemytniczkę Key Vess, została sklasyfikowana przez południowokoreańską organizację Game Rating and Administration Committee (GRAC). Dzieło studia Massive Entertainment otrzymało kategorię 19+, czyli wedle tamtejszych przepisów, jest ono odpowiednie tylko dla osób pełnoletnich.

Decyzja o tak wysokiej kategorii wiekowej nie jest spowodowana brutalnymi scenami lub wulgarnym językiem (a przynajmniej nie tylko), a najpewniej obecnością „realistycznej symulacji spekulacji” w minigrze hazardowej z „zakładami i nagrodami”, która została odnotowana w opisie klasyfikacji.

Pomijając kwestię klasyfikacji wiekowej, sam fakt, że Star Wars: Outlaws jest już na etapie oceny może istotnie sugerować, że deweloperzy znajdują się już na finiszu prac nad grą.

Star Wars: Outlaws powstaje z myślą o komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Niedawno Nvidia ogłosiła, że tytuł Ubisoftu dołączy do grupy gier obsługujących technologie DLSS 3.5 oraz ray tracingu.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej