Branża gier wideo wkracza w fazę umiarkowanego wzrostu, a lokomotywą tego trendu mają być konsole. Analitycy z Newzoo wskazują, że wydanie Grand Theft Auto VI oraz nowej generacji konsoli Nintendo to czynniki, które znacząco wpłyną na zwiększenie popytu na sprzęt do grania.
Spis treści:
Rynek gier wideo wkracza w nową fazę rozwoju, a konsole mają szansę na spektakularny powrót do łask. Według najnowszego raportu firmy analitycznej Newzoo, w latach 2025-2027 spodziewany jest znaczący wzrost sprzedaży konsol, napędzany premierami głośnych tytułów, a w szczególności Grand Theft Auto VI.
Zanim przejdziemy do szczegółowych prognoz, warto zaznaczyć, że Newzoo zaktualizowało swoje metody badawcze. Podmiot chwali się teraz, że dzięki ulepszonej integracji danych, nowym partnerstwom (m.in. przejęcie Steam Data Suite) oraz wsłuchiwaniu się w opinie klientów, jej raporty są teraz jeszcze bardziej precyzyjne i wiarygodne. Jest to istotne pod tym względem, że można z większym zaufaniem spojrzeć na przedstawiane przewidywania.
Michiel Buijsman z Newzoo skomentował te zmiany:
Stale udoskonalamy nasze modele i metodologie, co skutkuje dokładniejszymi prognozami przychodów według platformy, regionu, modelu biznesowego i gatunku.
Po okresie pewnych zawirowań, globalny rynek gier wraca na ścieżkę wzrostu. Choć nie są to wzrosty oszałamiające, analitycy mówią o powrocie do „nowej normalności”, gdzie wszystkie segmenty rynku – PC, konsole i urządzenia mobilne – notują kilkuprocentowe zwyżki.
W okresie 2024-2027 firma Newzoo, przewiduje średni roczny wzrost rynku (CAGR / Compound Annual Growth Rate) na poziomie 3,7%. Według nich, jest to oznaka stabilizacji i dojrzewania branży.

Według raportu firmy Newzoo, globalne przychody z gier wideo mają osiągnąć rekordowe 198 miliardów dolarów w 2027 roku, przy średnim rocznym wzroście na poziomie 3,7% (CAGR 2024-2027). Największy udział w rynku wciąż mają gry mobilne, ale segment konsolowy odnotowuje stabilny wzrost.Źródło: Newzoo
Komputery osobiste (PC): Tutaj sytuacja jest dość stabilna. Przychody generowane są głównie przez mikropłatności i monetyzację istniejącej bazy graczy. Gry takie jak Fortnite i Roblox wciąż cieszą się niesłabnącą popularnością, dzięki regularnym aktualizacjom i nowej zawartości. Ciekawostką jest rosnąca popularność PC w Japonii, podczas gdy w Chinach wzrosty w tym segmencie mają wyhamować.
Urządzenia mobilne: W przypadku gier mobilnych, raport wskazuje na to, że mamy do czynienia z dojrzałym rynkiem, gdzie wzrost liczby graczy jest ograniczony (poniżej 3% rocznie poza regionami rozwijającymi się). Firmy skupiają się na dywersyfikacji źródeł przychodów, na przykład poprzez tworzenie własnych sklepów z aplikacjami, ale nie przekłada się to znacząco na zwiększenie wielkości całego rynku.
Konsole: I tu dochodzimy do sedna. To właśnie konsole mają być motorem napędowym wzrostu w najbliższych latach. Analitycy wskazują na kilka czynników:
Raport Newzoo zwraca także uwagę na to, że sytuacja na rynku gier różni się w zależności od regionu. W 2024 roku to dojrzałe rynki, gdzie popularne są konsole (Ameryka Północna, Europa), pociągnęły globalny wzrost w dół. Region Azji i Pacyfiku pozostaje największym rynkiem, ale wzrosty w Azji Wschodniej są ograniczone. Chiny, dotychczasowy gigant, notują spowolnienie zarówno na rynku PC, jak i mobilnym.
Rynek elektronicznej rozrywki wideo wchodzi zatem w nowy, bardziej dojrzały etap rozwoju. W najbliższych latach to konsole, wspierane premierami głośnych tytułów, takich jak GTA VI, mają szansę na największe wzrosty. To zdecydowanie dobra wiadomość dla fanów konsolowego grania i sygnał, że ta forma rozrywki ma się dobrze i wciąż przyciąga miliony graczy na całym świecie.
Więcej:Eksperci wycenili Steam Machine i PC od Valve będzie niewiele tańsze od PS5 Pro

Autor: Krystian Łukasik
Zawodowo skupia się na pisaniu wiadomości ze świata elektroniki oraz tłumaczeń opisów i instrukcji produktów specjalistycznych. Pasja do nowoczesnych technologii komputerowych oraz gamingu pozwala mu być ciągle na bieżąco z ewoluującymi trendami w tych dziedzinach. Jego zamiłowanie do języka angielskiego stało się fundamentem decyzji o podjęciu i ukończeniu studiów z filologii angielskiej.