SpaceX pozwane za zaniedbania dotyczące bezpieczeństwa pracowników
Firma SpaceX została pozwana przez żonę jednego z pracowników, który miał w trakcie pracy ulec wypadkowi.

Firma SpaceX zwykle jest kojarzona z przełomowymi technologiami, które mają na celu ułatwienie eksploracji kosmosu. Jednak jej sukces miał być okupiony licznymi wypadkami pracowników, które nie były początkowo zgłaszane. Taką informację opublikował znany portal Reuters, który przeprowadził w tej sprawie śledztwo. W jego trakcie wyszło na jaw, że w firmie Elona Muska miało dojść do około 600 wypadków. Ostatnio zaś SpaceX został pozwany przez żonę jednego z pracowników. Amerykański gigant nie odniósł się jeszcze do zarzutów.
Zgodnie z informacjami udostępnionymi przez portal Reuters, żona jednego z pracowników, pani Ydy Cabada złożyła pozew przeciwko SpaceX w sądzie stanowym w Los Angeles w Kalifornii. Zarzuca w nim, że amerykański gigant zaniedbywał kwestie bezpieczeństwa pracowników. Jej mąż miał w 2022 roku ulec wypadkowi podczas awarii silnika rakietowego Raptor V2. W trakcie testu w ośrodku badawczym SpaceX w Hawthorne w Kalifornii, pan Francisco Cabada, został uderzony fragmentem maszyny. W wyniku tego zdarzenia, pracownik doznał złamania czaszki, po którym zapadł w śpiączkę, z której do tej pory nie udało się go wybudzić.
Obecnie SpaceX nie odniósł się do zarzutów. Również prawnik pani Cabada, Michael Rand nie zdecydował się wypowiedzieć na temat pozwu.
Co warto zaznaczyć w trakcie wywiadu z pracownikami wyszło na jaw, że problemy z pokrywą zespołu sterownika paliwa, która doprowadziła do wypadku były dobrze znane. Jednak pomimo zgłoszenia problemu nie została ona przed testem naprawiona. Miało to wynikać z nacisków kierownictwa na przyspieszenie prac badawczych nad silnikiem. Należy przy tym wspomnieć, że wielokrotnie ostrzegano o możliwych konsekwencjach takiej decyzji.